Mężczyzna jest właścicielem srebrnego mercedesa ML, z którego w niedzielę na trasie prowadzącej z Jarszewa do Kamienia Pomorskiego padły strzały w kierunku opla corsy. Jeden z nich Jedna z kul śmiertelnie trafiła znajdującego się w samochodzie 23-letniego Grzegorza G.
W oplu było jeszcze dwóch mężczyzn Maciej G. i Bogdan D. To oni zawieźli kolegę do szpitala, gdzie potwierdzono jego zgon. Policjanci dość szybko odnaleźli srebrnego mercedesa, a zaraz potem zatrzymali jego właściciela Macieja Sz.
– Mężczyzna usłyszał zarzuty zabójstwa Grzegorza G. narażania jego znajomych na niebezpieczeństwo oraz nielegalnego posiadania amunicji – mówi Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prokuratury w Szczecinie.
Dodaje, że Maciej Sz. nie przyznaje się do zbrodni, a jedynie do posiadania amunicji. Już wczoraj na wniosek prokuratury mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Dlaczego zabił Grzegorza G. – O motywach jego działania nie udzielamy informacji – mówi prok. Wojciechowicz.Prokuratura nie ujawnia też czy podejrzany o zbrodnię składa wyjaśnienia.