Adam Hofman komentował dziś w TVN24 ostateczne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Rzecznik PiS przyznał, że nawet minimalna porażka z Platformą go boli, lecz podkreślił, że były to najcięższe wybory dla jego partii z racji "nadreprezentacji wielkich miast". Główną winą za ten wynik obarczył jednak swoich konkurentów na prawicy, których określił mianem "separatystów, którzy odeszli z PiS".
- W tych wyborach było widać, jak wielkim grzechem dla Polski było powstanie tych małych prawicowych partii. Pół wyniku Zbigniewa Ziobry to jest ta różnica, której nam zabrakło. Przez nich śmiał się Donald Tusk - mówił Hofman To jest polityczne piekło. Małe partie pomogły Tuskowi - powtarzał.
Wykluczył jednocześnie koalicję z partią Ziobry, bo "Solidarnej Polski już nie ma".
- Ona de facto nie istnieje - podkreślił Hofman.
Polityk PiS skrytykował również pracę Państwowej Komisji Wyborczej, której działanie jego zdaniem zdecydowanie odstaje od organów wyborczych innych państw w Europie.