Wczoraj pisaliśmy o tym, że słynny pirat drogowy, który szalał w BMW M3 po ulicach stolicy, usłyszał już prokuratorskie zarzuty - w sumie siedem.
"Frog" jest podejrzany o nielegalne posiadanie broni i amunicji. Policja znalazła pistolet gazowy oraz amunicję w krakowskim mieszkaniu pirata. Poza tym Robert N. odpowie za posługiwanie się dokumentem tożsamości należącym do innej osoby.
Na razie "Frog" nie usłyszał zarzutów za szaleńczy rajd po stolicy. Prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, bada nagrania z monitoringu. Powołano też biegłego z zakresu ruchu drogowego; ma ustalić stopień przekroczenia przepisów ruchu drogowego i spowodowania zagrożeń przez kierowcę BMW M3. Śledczy czekają na opinie od biegłych. Dopiero później zdecydują, czy i jakie zarzuty postawić piratowi.
N. został zatrzymany w niedzielę w mieszkaniu koło Mielna w Zachodniopomorskiem, gdzie ukrywał się przed policją.
O Robercie N. głośno jest od ponad tygodnia, gdy mężczyzna wrzucił do internetu film ze swojego pirackiego rajdu po stolicy, gdzie ścigał się m.in. z motocyklistami. BMW M3, które prowadził, pędziło z prędkością 200 km na godzinę. Kierowca wielokrotnie złamał też przepisy ruchu drogowego.