Policjanci z Kalisza w ciągu kilku godzin ustalili i zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o porwanie.
- Usłyszeli kilka zarzutów, w tym rozboju, pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, kradzieży dowodu osobistego oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Grozi im do 15 lat więzienia – mówi „Rz" Mariusz Pałat, zastępca prokuratora rejonowego w Kaliszu.
W miniony czwartek dyżurny policji w Kaliszu odebrał zaskakujące telefoniczne zgłoszenie. Anonimowy informator twierdził, że w mieszkaniu znajdującym się na jednym z miejscowych osiedli jest prawdopodobnie uwięziony jakiś mężczyzna, który stoi w oknie i rozpaczliwie wzywa pomocy.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że uwięziony jest najprawdopodobniej związany i częściowo zakneblowany – opowiada Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Kiedy funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres okazało się, że informacja jest prawdziwa. Mundurowym przez zamknięte drzwi udało się porozumieć z wzywającym pomocy mężczyzną, a ponieważ nie był w stanie od środka otworzyć drzwi, na pomoc wezwano strażaków. Kiedy wyważyli drzwi, policjanci w środku ujrzeli związanego, częściowo zakneblowanego i przerażonego 17-letniego chłopaka.