Krzyżowa oznacza pojednanie
- Dzisiaj pamiętamy, wspominamy tamte wydarzenia, aby wyciągnąć wnioski dla nas i dla przyszłych pokoleń - powiedziała w Krzyżowej kanclerz Niemiec Angela Merkel o odprawionej 25 lat temu mszy pojednania z udziałem Tadeusza Mazowieckiego i kanclerza Niemiec Helmuta Kohla.
Kanclerz Niemiec przyznała, że "Krzyżowa oznacza pojednanie, zrozumienie oraz partnerstwo". Jej zdaniem msza odprawiona 12 listopada 1989 r. na terenie byłego majątku rodziny von Moltke w Krzyżowej, trzy dni po upadku muru berlińskiego, "wzmocniła to pojednanie".
Merkel podkreśliła, że w ubiegłych tygodniach w Niemczech przypominano "poruszające wydarzenia, które miały miejsce 25 lat temu". - Jesienią 1989 roku w byłej NRD dążenie wolności było coraz mocniejsze - mówiła kanclerz. - Przypominaliśmy, że to dążenie do wolności spowodowało, że 9 listopada 1989 roku mur berliński runął - dodała.
Merkel powiedziała, że "Polska i Niemcy opowiadają się za bezpieczeństwem i wolnością. To jest ważne i widać to szczególnie teraz, wobec kryzysu na Ukrainie". Jednocześnie podkreśliła, że z Rosją trzeba prowadzić dialog. - Jesteśmy świadomi, że możemy tylko wspólnie z Rosją na dłuższą metę i długoterminowo zabezpieczyć bezpieczeństwo Europy, i dlatego sankcje nie są dla nas celem samym w sobie, tylko musimy prowadzić dialog z Rosją - zaznaczyła kanclerz.
Angela Merkel wyraziła przekonanie, że Niemcy "pamiętają o tym, że bez zaangażowania Polaków nie byłoby wolnej, jednej Europy". Dodała, że "upadek muru berlińskiego otworzył drzwi do pojednania polsko-niemieckiego". Odnosząc się do teraźniejszości kanclerz Niemiec powiedziała: "Polacy w Niemczech są budowniczymi pomostu między naszymi krajami".