Aktualizacja: 03.02.2015 20:00 Publikacja: 03.02.2015 20:00
Foto: materiały prasowe
Z uwagą śledzę dyskusję rozpoczętą pod koniec ubiegłego roku tekstem Michała Szułdrzyńskiego „Prawica oburzonych". Autor zarzucił głównej partii opozycyjnej brak programu rządzenia, wchodzenie w bezsensowne spory, pomijanie spraw istotnych dla państwa, a w końcu brak drużyny 150 osób zdolnych objąć kierownictwo ministerstw. Właściwie poza tekstem liderów partii zjednoczonych z PiS, który zawierał pewien program pozytywny, pozostali dyskutanci skupili się na punktowaniu słabości programowej i braków personalnych prawicowej opozycji. Jedynie Marek Jurek i Jarosław Gowin wskazywali na szansę zjednoczonej prawicy, jaką jest budowa „wielkiego namiotu" na wzór republikanów Reagana oraz przedstawienie wiarygodnego i ambitnego programu budowy Nowej Rzeczypospolitej.
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Tymczasowy pomnik polskich ofiar nie zostanie odsłonięty w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. „Rzeczpo...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas