Reklama

Spór wewnątrz TVP

Rada nadzorcza nadawcy publicznego nie chce się zgodzić na zmiany proponowane przez prezesa.

Publikacja: 19.10.2015 20:36

Prezes Janusz Daszczyński chciałby utworzenia redakcji filmu, seriali i teatru TV. Spekuluje się, że

Prezes Janusz Daszczyński chciałby utworzenia redakcji filmu, seriali i teatru TV. Spekuluje się, że miałaby nią kierować Agnieszka Odorowicz, była szefowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski

Poniedziałkowe posiedzenie rady nadzorczej TVP ukazało pierwszy poważny spór między nowym prezesem a jego organem kontrolnym.

Janusz Daszczyński wnioskował o przedłużenie kontraktów dla dyrektorów ośrodków regionalnych: w Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Katowicach i Białymstoku, oraz o zatrudnienie w ośrodku w Opolu nowego – Beaty Polaczek. I to właśnie ta ostatnia kandydatura wzbudziła wątpliwości rady nadzorczej.

Powód? Małe doświadczenie kandydatki, która specjalizuje się bardziej w modzie niż kierowaniu telewizyjną placówką. „Ukończyłam więc szkołę stylu i zostałam menagerem jednej z włoskich firm. W końcu jednak postanowiłam indywidualnie i intensywniej rozwijać się w zakresie fashion & design w Mediolanie, który stał się moim drugim domem" – pisze m.in. o sobie Polaczek (forma oryginalna).

W Mediolanie Daszczyński był m.in. zastępcą komisarza generalnego na Wystawie Światowej Expo 2015.

Jak wynika z naszych informacji, rada nadzorcza była tej nominacji przeciwna, ale ostatecznie zgodzi się na jej warunkowe przyjęcie. – Zdecydowaliśmy, że Daszczyński nie otrzyma jeszcze czerwonej kartki, a jedynie żółtą – tłumaczy nam jeden z decydentów. Rada nadzorcza miała przystać na tę kandydaturę, ale jedynie na roczną, a nie trzyletnią kadencję. W zamian za to w odwrotnej sytuacji ma się znaleźć szef ośrodka w Katowicach Jerzy Nachel. W jego przypadku Daszczyński wnioskował o roczne przedłużenie umowy, a rada o trzyletnie. – To sygnał dla prezesa, że musi się liczyć ze zdaniem rady nadzorczej – mówi nam osoba znająca kulisy TVP.

Reklama
Reklama

To jednak nie koniec sporu. Większe kontrowersje wywołały inne działania prezesa. Z naszych informacji wynika, że Daszczyński zgłosił wniosek do rady nadzorczej o zmiany w regulaminie organizacyjnym. Nowy prezes chce utworzenia redakcji filmu, seriali i teatru TV. W TVP spekuluje się, że dyrektorem nowej jednostki miałaby zostać była szefowa PISF Agnieszka Odorowicz, która z Daszczyńskim konkurowała o fotel prezesa telewizji.

Zgody na utworzenie nowej jednostki rada nadzorcza jednak nie wydała. W głosowaniu odrzuciła możliwość rozpatrywania tego wniosku na poniedziałkowym posiedzeniu. – To też żółta kartka dla prezesa – mówi nam jeden z członków tego organu.

Ten spór ma głębszy charakter. Ubiegającej się kilka miesięcy temu o stanowisko prezesa TVP Odorowicz nie udało się przejść do trzeciego etapu konkursu. Sprawa wzbudzała wtedy wiele kontrowersji. Jak udało nam się ustalić, w ten sposób rada nadzorcza chciała zapobiec ewentualnym zmianom w produkcji telewizyjnej i zwiększeniu udziału w niej firm zewnętrznych. – To płytki rynek, na którym bez publicznych dotacji trudno sobie poradzić. A TVP i PISF, którym wcześniej kierowała pani Odorowicz, to dwa główne podmioty, które rozdysponowują państwowe pieniądze na ten cel – wyjaśnia nam osoba znająca kulisy sprawy.

W latach 2011–2014 (do końca I kwartału) TVP wydała na produkcję filmów i audycji 2,8 mld zł, z tego 28 proc. – 800 mln zł – na produkcję zewnętrzną.

Na problemy związane z zewnętrzną produkcją w TVP zwróciła ostatnio uwagę Najwyższa Izba Kontroli. W lipcowym raporcie wytykała m.in. brak jednolitych zasad wyceny kupowanych produkcji, kierowanie do realizacji filmów i audycji bez ich oceny merytorycznej, brak stosowania procedury antykorupcyjnej przy współpracy z producentami zewnętrznymi czy – w niektórych przypadkach – zbyt niskie przychody, które nie pokrywały kosztów produkcji.

Janusz Daszczyński nie odbierał od nas telefonu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Czy Warszawa uzna małżeństwa jednopłciowe? Urzędnicy czekają z zmianę w przepisach
Kraj
„Rzecz w tym”: Kryzys ochrony zdrowia przy świątecznym stole. Czy system właśnie się zaciął?
Kraj
Tramwaje Warszawskie na Rakowieckiej pojadą w poniedziałek. Czy to sukces Rafała Trzaskowskiego?
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama