Temperatura na powierzchni jest taka jak w pogodny wiosenny dzień na Ziemi – ok. 22 st. Celsjusza.
Odkrycie było możliwe dzięki instrumentom Kosmicznego Teleskopu Keplera. Planeta obiega gwiazdę podobną do Słońca w tzw. ekosferze – strefie warunków sprzyjających życiu, gdzie woda w stanie ciekłym może się utrzymać na powierzchni globu. Promień planety Kepler-22b jest 2,4 raza większy od ziemskiego.
Uśmiech fortuny
– To kamień milowy na drodze do znalezienia bliźniaka Ziemi – powiedział Douglas Hudgins, naukowiec programu Kepler w kwaterze głównej NASA w Waszyngtonie. – Wyniki, jakie uzyskał Kepler, wskazują na znaczenie misji NASA, które mają odpowiedzieć na fundamentalne pytania o nasze miejsce we wszechświecie.
Teleskop Kepler umieszczony na orbicie wykrywa planety, mierząc spadki jasności gwiazd. W programie misji jest wytypowanych ponad 150 tysięcy gwiazd, gdzie naukowcy spodziewają się planet.
Instrumenty teleskopu są w stanie rejestrować nawet niewielkie zakłócenia w świetle gwiazdy, kiedy planeta przedefiluje przed jej frontem. Jeżeli teleskop wykryje co najmniej trzy takie "defilady", naukowcy uznają, że mają do czynienia z planetą.