Przestał działać żyroskop, mechanizm umożliwiający zwracanie teleskopu w pożądanym kierunku. Ostatnio zwrócony był w stronę gwiazdozbiorów Łabędzie i Lutni.
Inżynierowie NASA ustawili na razie teleskop w taki sposób, aby baterie pobierały promienie słoneczne, co zapewni energię w razie gdyby jednak udało się naprawić urządzenie.
Podobna sytuacja miała już miejsce w lipcu ubiegłego roku, wtedy także popsuł się żyroskop.
- Niestety, teleskop nie znajduje się w miejscu, do krętego można by wysłać misję załogową, astronauci nie dokonają więc szczegółowych oględzin aparatury aby ustalić, czy naprawa jest możliwa i opłacalna. Nie mniej na razie nie ogłaszamy jeszcze końca misji teleskopu Kepler - oświadczył John Grunsfeld, inżynier z NASA.
Podstawową misją Keplera jest odkrywanie globów podobnych do Ziemi w innych układach planetarnych. Od czasu umieszczenia go na orbicie w marcu 2009 roku odkrył 2740 potencjalnych exoplanet, z których 122 zostały dotychczas potwierdzone. Powinien funkcjonować do 2016 roku. Waży 1052 kg.