Aktualizacja: 28.09.2015 19:56 Publikacja: 28.09.2015 19:50
Ciemne linie na zboczach marsjańskiego Krateru Hale’a to ślady po płynącej wodzie. Kolory nie są prawdziwe – zdjęcie powstało z nałożenia obrazu ze spektrometru na cyfrowy model terenu
Foto: NASA/JPL/University of Arizona
Na wczorajszej konferencji naukowej NASA ogłosiła, że wieloletni wysiłek naukowców został zwieńczony sukcesem. Na Marsie wykryto wodę w stanie ciekłym. Spływa ona ze stoków kraterów podczas ciepłych miesięcy strumieniami długimi na setki metrów. Potem, podczas marsjańskiej jesieni – wysycha.
Oczywiście woda budzi ekscytację naukowców ze względu na możliwość występowania w niej życia. Jak powiedział Michael Mayer, kierujący programem badań Marsa prowadzonym przez NASA, od teraz można mówić, że na planecie istnieją warunki, które umożliwiają rozwój mikroorganizmów.
Astronomowie z University of Southampton twierdzą, że są bardzo blisko rozwiązania zagadki dotyczącej tego, jak powstały największe galaktyki we Wszechświecie. To jedna z tych tajemnic, która zajmuje badaczy od dziesiątek lat. Co wiemy na ten moment?
Przed nami ostatnia pełnia Księżyca w 2024 roku, zwana również Zimnym Księżycem. Kiedy pojawi się na niebie? Jakie inne zjawiska będzie można obserwować w grudniu?
Część naukowców przez lata uważała, że Wenus, nazywana często „złym bliźniakiem Ziemi”, była kiedyś o wiele bardziej gościnną planetą. Podejrzewano m.in., że znajdowały się na niej oceany ciekłej wody. Najnowsze badanie wskazuje jednak, że te teorie były błędne.
Jeszcze w 2010 roku po orbicie okołoziemskiej krążyło około 1 tys. satelitów, natomiast obecnie liczba ta wzrosła do ponad 10 tys. Do 2030 roku na orbicie może być już 58 tys. obiektów tego typu. Naukowcy widzą w tym zagrożenie dla atmosfery.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Ziemia żegna się z asteroidą, która przez ostatnie miesiące stanowiła „miniksiężyc” naszej planety.
Koncern Mars Wrigley UK zdecydował o przywróceniu do sprzedaży popularnego w latach 80. batona czekoladowego, którego zastąpił w 1990 roku Snickers. Wielu Brytyjczyków wciąż za nim tęskni.
Nie wycofali biznesu z Rosji po inwazji na Ukrainę, a ich siedzibę nazywają „Kremlem”. Właśnie przejmują producenta chipsów Pringles, za – bagatela – 36 miliardów dolarów. Oto tajemnicza rodzina Mars, druga w rankingu najbogatszych w USA.
Koncern Mars kupuje właściciela płatków kukurydzianych Kellogg's oraz chipsów Pringles za prawie 29 miliardów dolarów. To największa taka transakcja w tym roku.
Najbardziej lukratywny, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, dzień w roku nadchodzi wielkimi krokami. Producenci cukierków i batonów rozpoczynają już przygotowania do Halloween, spodziewając się znacznie wyższych obrotów niż w ubiegłym roku.
Amerykańskie koncerny PepsiCo i Mars Co. zostały wpisane na listę hańby - sponsorów rosyjskiej wojny. „Dzięki” wojnie oba koncerny notują nadzwyczajne zyski w Rosji, a płacone przez nie wysokie podatki służą m.in. finansowaniu rosyjskich zbrodni na Ukrainie. W racjach żywnościowych rosyjskich agresorów znalazły się produkty firm.
Na popularny w USA Narodowy Dzień Musztardy właściciel marki Skittles przygotował specjalną niespodziankę. Te cukierki z pewnością znajdą swoich fanów i przeciwników.
Rosyjscy śledczy sprawdzają, czy producent m.in. czekoladowych batoników Mars nie wspiera potajemnie ukraińskiej armii.
Batony Mars zyskają nowy wygląd dzięki papierowym opakowaniom nadającym się do recyklingu zamiast plastikowych. Jest to część programu pilotażowego, w ramach którego testowane są bardziej przyjazne dla środowiska materiały do produkcji batonów czekoladowych firmy Mars Food.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas