Sonda JUICE (JUpiter ICy moons Explorer) jest jednym z flagowych projektów planu „Cosmic Vision 2015–2025" realizowanego przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Misja ma się oddalić od Ziemi o 778 500 000 km i dotrzeć do Jowisza w 2030 r., po czym przez trzy lata badać „gazowego olbrzyma" oraz jego trzy lodowe księżyce: Ganimedesa, Kallisto i Europę. Głównym realizatorem projektu jest Airbus Defence and Space.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sonda JUICE wystartuje w czerwcu 2022 r. z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej. Oprócz programu badania Jowisza wykona przeloty w pobliżu Europy, Kallisto, a na koniec na dziewięć miesięcy wejdzie na orbitę Ganimedesa. Jest to jedyny księżyc Układu Słonecznego, który wytworzył własne pole magnetyczne. Naukowcy chcą przy pomocy aparatury na pokładzie JUICE zbadać jego magnetosferę oraz jej interakcje z burzliwym polem Jowisza. Pragną się dowiedzieć, jaki jest wewnętrzny rozkład masy największego księżyca Jowisza, dynamika i ewolucja jego wnętrza. Będzie to pierwszy księżyc poza ziemskim, wokół którego orbitować będzie obiekt stworzony przez człowieka.
Naukowcy przypuszczają, że Europa, Ganimedes i Kallisto mogą głęboko pod lodową skorupą skrywać pokłady płynnej wody. Jeśli tak jest w istocie, być może pojawiły się tam również warunki do powstania życia. W tym względzie największe nadzieje wiążą z Europą – księżycem o żelaznym jądrze i skalistym płaszczu. Pod kilku–kilkudziesięciokilometrową warstwą lodu może rozprzestrzeniać się ogromny słony ocean.
Aparatura JUICE ma dokonać analizy lodu i minerałów na powierzchni księżyców. Znacznie trudniejszym zadaniem będzie badanie tego, co znajduje się pod powierzchnią kry, i zlokalizowanie wewnętrznych oceanów, a także pojęcie ich natury i procesów w nich zachodzących. Przedmiotem analiz będzie również znikoma atmosfera księżyców, a kamery JUICE wykonają szczegółowe zdjęcia ich powierzchni.
JUICE będzie miała kształt krzyża o łącznej powierzchni 97 metrów kwadratowych. Przeważającą część będą stanowiły największe w historii zainstalowane na sondzie kosmicznej panele słoneczne. Takie rozwiązanie wydało się konstruktorom najefektywniejsze, aby zapewnić jej moc konieczną do trzyletniej pracy w tak dużej odległości od Słońca. Rozległe baterie słoneczne mają dostarczyć ok. 850 W dziesięciu instrumentom naukowym.