Statki kosmiczne zostaną odnowione i wyposażone we współczesne urządzenia przez firmę Excalibur Almaz z siedzibą na Wyspie Man. Założyciel i dyrektor firmy Art Dula szacuje, że opracowanie technologii i remont elementów stacji kosmicznej, które firma ma w swoim posiadaniu zajmie od 24 do 30 miesięcy.
Firma ma rozpocząć pierwsze testy w kosmosie w 2013 roku. Komercyjne podróże będą oferowane od 2015 r. Firma kupiła cztery trzyosobowe kapsuły Ałmaz zbudowane w latach 70. i dwa ciśnieniowe moduły stacji kosmicznej typu Salut. — Po 100 do 150 mln dolarów (za miejsce) możemy w ciągu 10 lat przewieźć 29 osób — powiedział Dula podczas konferencji na temat turystyki kosmicznej w Królewskim Towarzystwie Lotniczym. — Nasi klienci będą prywatnymi uczestnikami wypraw i myślę, że różnią się zasadniczo od turystów.
Według Duli te szacunki oparte zostały na wnikliwych badaniach rynku przygotowanych przez specjalistyczną firmę. Radzieckie pojazdy wielokrotnego użytku (RRV) pomieszczą trzy osoby. W kosmos wynoszone będą przez rosyjskie rakiety Sojuz-FG takie same, jakie wynoszą załogi na Międzynarodowa Stację Kosmiczną. RRV waży 3 tonyi oferuje 4,5 metra sześciennego przestrzeni. Lot na Srebrny Glob będzie możliwy dzięki stacji Salut. Waży 29 ton i będzie w kosmos wystrzeliwana przez rakiety Proton.
Dula nie wyklucza użycia innych rakiet, takich jak np Falcon 9, zbudowaną przez firmę SpaceX. Kapsułą RRV na orbicie zostanie zadokowana do stacji, a ta za pomocą własnego napędu przetransportuje cały zestaw w okolice Księżyca i z powrotem na orbitę. Stamtąd kabina wróci na Ziemię. Dula twierdzi, że kabina RRV może wystartować w kosmos 15 razy. Firma zleciła specjalistom skonstruowanie napędu opartego na silniku Halla. Jest to jeden z rodzajów silnika jonowego, w którym jony gazu są przyspieszane polem elektrycznym. Równolegle prowadzone są prace nad systemami kontroli lotu i podtrzymywania życia.