Start rakiety był dwukrotnie odkładany z powodów technicznych. Dopiero próba w niedzielny wieczór zakończyła się sukcesem. W ciągu dziesięciu minut rakieta wyniosła naszpikowany czujnikami symulator kapsuły Cygnus na orbitę wysokości 254 km.
40 metrowy Antares wystartował z kosmodromu w ośrodku badawczo-rozwojowym Wallops Flight Facility. To poligon rakietowy NASA, na małej wyspie Wallops Island w stanie Wirginia. Dwustopniowa rakieta wyniosła na orbitę także dwa nanosatelity sterowane próbnie przez smartfony. Przez kilkanaście dni pozostaną na orbicie, po czym spłoną w atmosferze. Los Cygnusa bedzie podobny — spadnie z orbity i spali się w ciągu dwóch tygodni.
Rakieta Antares zbudowana została przez firmę Orbital Sciences. Od 30 lat firma na zlecenie NASA buduje statki kosmiczne i mniejsze rakiety.
W następny lot rakieta Antares, tym razem już z prawdziwą kapsułą Cygnus, poleci na stację kosmiczna pod koniec czerwca, lub na początku lipca.
Orbital Sciences jest jedną z dwóch prywatnych firm kosmicznych która będzie dostarczać ładunki na orbitę. Druga to SpaceX, która zbudowała rakietę Falcon 9 oraz kapsułę Dragon i już trzy razy wysłała transport na stację orbitalną.