Od wyborów nowe władze próbowały zablokować przyznanie fundacji założyciela Radia Maryja funduszy przydzielonych w ostatnich dniach urzędowania poprzedniego rządu. – Umowa zawarta między Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska a fundacją ma charakter cywilnoprawny. To oznacza, że jest wiążąca – mówił w piątek Nowicki. Dodał, że jedyne konsekwencje, jakie można wyciągnąć w tej sprawie, to ukaranie pracowników NFOŚ.
W trakcie kontroli w NFOŚ wykryto kilka nieprawidłowości. Najpoważniejszą z nich jest fakt, że Lux Veritatis swoją inwestycję w całości zrealizuje z publicznych pieniędzy, bez wkładu własnego. Fundacja najpierw wystąpiła o sfinansowanie części inwestycji. Dostała na to 12 milionów, potem zaś poprosiła o kolejne 15 milionów.
Były również wątpliwości, czy Lux Veritatis może prowadzić poszukiwania tego typu. Okazało się jednak, że koncesja, jaką ma fundacja ojca Rydzyka, jest ważna. Wydał ją bowiem uprawniony do tego organ, czyli główny geolog kraju. Również opinia głównego konserwatora przyrody mająca ocenić, czy inwestycja uwzględnia wytyczne programu Natura 2000, okazała się dla o. Rydzyka korzystna.
Redemptorysta zapowiada, że wody geotermalne posłużą głównie do ogrzewania kompleksu założonej przez niego uczelni. Według niektórych ekspertów źródła mogą się jednak okazać wystarczające, by Lux Veritatis sprzedawała ciepło po cenach komercyjnych.
Inwestycja będzie prowadzona na terenie Targu Drzewnego dzierżawionego przez redemptorystów. Będzie to najdroższa tego typu inwestycja w Polsce.