Spór dotyczy pounickich (greckokatolickich) świątyń, które są we władaniu prawosławnych, ale nie są ich własnością. Zwierzchnik Kościoła prawosławnego metropolita Sawa skierował w tej sprawie skargę do Strasburga w 2003 r. Trybunał ją uwzględnił – 17 czerwca odbędzie się rozprawa. W skardze podważono postanowienia ustawy o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP), które w ocenie zwierzchników naruszają konstytucyjną zasadę równouprawnienia Kościołów i innych związków wyznaniowych.
Problem sięga czasów powojennych, gdy władze komunistyczne zakazały w Polsce działalności Kościołowi greckokatolickiemu. Unickie świątynie przekazano wówczas w użytkowanie Kościołowi prawosławnemu.
– Przegrana poważnie naruszyłaby prestiż naszego kraju na arenie międzynarodowej w zakresie polityki wyznaniowej – uważa dr Jarosław Matwiejuk, poseł LiD, prodziekan Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, specjalista prawa wyznaniowego.
W przypadku przegranej Polski w Europejskim Trybunale Praw Człowieka nadszarpnięty zostałby też prestiż Trybunału Konstytucyjnego, który pięć lat temu nie podzielił argumentów zwierzchników Kościoła prawosławnego. Rząd zwołał na dziś pilne posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu oraz Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Przedstawiciele gabinetu Donalda Tuska mają namawiać prawosławnych biskupów, by wycofali skargę. Jak dowiedziała się „Rz”, kilka dni temu z metropolitą Sawą rozmawiał wstępnie na ten temat wicepremier Grzegorz Schetyna.
W 1989 roku ustawa o stosunku państwa do Kościoła katolickiego wprowadziła tzw. zasadę status quo, że nieruchomości pozostające w dniu jej wejścia we władaniu kościelnych osób prawnych stają się z mocy prawa ich własnością. Powołano Komisję Wspólną Rządu i Episkopatu do rozstrzygania spornych spraw Kościoła katolickiego w Polsce. Dwa lata później uchwalono ustawę o stosunku państwa do PAKP. Zapisano, że do czasu wejścia w życie ustawy, która ureguluje stosunki własnościowe, prawosławni i grekokatolicy mogą wspólnie użytkować sporne świątynie.