Reklama

KUL w hołdzie abp. Wielgusowi

Mimo że uroczystość przyznania abp. Stanisławowi Wielgusowi Nagrody im. ks. Idziego Radziszewskiego oburzyła część środowisk związanych z Kościołem, na macierzystej uczelni hierarchy głosy krytyki były odosobnione

Publikacja: 05.04.2008 06:30

KUL w hołdzie abp. Wielgusowi

Foto: Dziennik Wschodni

„Od półtora roku jestem przedmiotem niewybrednych ataków, oszczerstw i pomówień zaplanowanych przez określone siły, a które realizowane są przez posłuszne im media” – zaczął swoje przemówienie z okazji przyznania mu przez Towarzystwo Naukowe KUL Nagrody im. ks. Idziego Radziszewskiego abp Stanisław Wielgus.

Przybycie na uczelnię byłego rektora KUL zostało przyjęte owacjami na stojąco kilkuset osób zebranych w Auli im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Na uroczystość wręczenia nagrody zaproszono wykładowców i władze lubelskiej uczelni, laureatów z poprzednich lat, lubelskich biskupów. Nieobecny był metropolita lubelski abp Józef Życiński, który przebywa za granicą.

Przedstawiciele środowiska akademickiego prześcigali się w wychwalaniu zasług abp. Wielgusa. W wygłoszonej w piatek laudacji ks. prof. Stanisław Janeczek, dyrektor Instytutu Historii Kultury w Średniowieczu KUL, przypomniał naukowy dorobek „najlepszego w Polsce znawcy źródeł bibliopiśmiennych”, „umiłowanego przez współpracowników i uczniów” i intelektualisty mającego „olbrzymi autorytet moralny”. „Wierność prawdzie splata się z oddechem chrześcijańskiego humanizmu” – charakteryzował twórczość arcybiskupa ks. prof. Janeczek.

Z kolei rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk, składając gratulacje arcybiskupowi, podkreślił, że laureat pokazał wszystkim, „jak kochać ojczyznę i służyć”. „I za tę służbę serdecznie Bóg zapłać” – dodał.Sam abp Wielgus podziękował za życzliwość okazaną mu przez środowisko KUL. „Ten rodzaj krytyki lubię najbardziej” – zażartował, cytując słowa bohaterki książek dla młodzieży, Ani z Zielonego Wzgórza.

Przed wejściem na salę arcybiskup nie chciał komentować kontrowersji, jakie wzbudziło przyznanie mu nagrody „za wybitne osiągnięcia naukowe w duchu humanizmu chrześcijańskiego”. Wśród wyróżnionych są m.in. prof. Władysław Tatarkiewicz i ks. prof. Michał Heller.

Reklama
Reklama

Nagroda dla abp. Wielgusa – o czym „Rz” pisała w piątek – oburzyła m.in. ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego i senatora PO Jarosława Gowina, rektora Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera.

Chodzi o współpracę arcybiskupa ze Służbą Bezpieczeństwa (według dokumentów IPN duchowny ukrywał się pod pseudonimem Grey). 6 grudnia 2006 roku abp Stanisław Wielgus został mianowany przez papieża Benedykta XVI metropolitą warszawskim. Urząd ten przejął 5 stycznia 2007 roku, ale jeszcze tego samego dnia Kościelna Komisja Historyczna potwierdziła wcześniejsze doniesienia mediów o jego – zakazanej przez Kościół – współpracy z bezpieką. Dwa dni później abp Wielgus przeprosił i złożył rezygnację z funkcji.

– KUL nie powinien się w ten sposób wychylać, bo szargane jest dobre imię uczelni. A już nadużyciem jest twierdzenie, że abp Wielgus może być autorytetem moralnym – mówił „Rz” jeden z pracowników naukowych uczelni.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: t.niespial@rp.pl

„Od półtora roku jestem przedmiotem niewybrednych ataków, oszczerstw i pomówień zaplanowanych przez określone siły, a które realizowane są przez posłuszne im media” – zaczął swoje przemówienie z okazji przyznania mu przez Towarzystwo Naukowe KUL Nagrody im. ks. Idziego Radziszewskiego abp Stanisław Wielgus.

Przybycie na uczelnię byłego rektora KUL zostało przyjęte owacjami na stojąco kilkuset osób zebranych w Auli im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Na uroczystość wręczenia nagrody zaproszono wykładowców i władze lubelskiej uczelni, laureatów z poprzednich lat, lubelskich biskupów. Nieobecny był metropolita lubelski abp Józef Życiński, który przebywa za granicą.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama