Biskup Piotr Libera przesłał do prefekta Kongregacji Nauki Wiary kard. Williama Levady dokumentację dotyczącą faktów molestowania seksualnego przez niektórych duchownych z diecezji płockiej.
Tym samym potwierdziły się doniesienia „Rz“, która rok temu ujawniła skandal w Płocku. Napisaliśmy, że niektórzy księża dopuszczali się seksualnego wykorzystywania podopiecznych oraz kleryków płockiego seminarium. Mieli oni łatwy dostęp do dzieci. Jeden z nich był diecezjalnym duszpasterzem ministrantów, inny sprawował opiekę nad harcerzami. Trzech z nich – Dariusz K., Ryszard P. oraz Cezary B. – zostało suspendowanych, czyli odsuniętych od funkcji kapłańskich. Jeden otrzymał zakaz jakichkolwiek kontaktów z dziećmi i młodzieżą.
– Zostałem przez Kongregację Nauki Wiary poproszony w formie obligatoryjnej o gruntowne przebadanie tej sprawy– mówi biskup Libera. Dlatego powstał Zespół przy Biskupie Płockim ds. Nadużyć Moralnych Osób Duchownych. Pracował przez pięć miesięcy. W jego skład weszło trzech duchownych.
Zespół przesłuchał trzy grupy osób. Pierwszą byli poszkodowani, którzy wnosili oskarżenia. Drugą stanowili potencjalni świadkowie molestowań. Przesłuchano także kilku duchownych, wobec których oskarżenia zostały wysunięte. Postępowanie w tej sprawie prowadziła także płocka prokuratura. Zostało umorzone. – Jednak mimo umorzenia w kilku przypadkach prokuratura potwierdziła zaistnienie tych nagannych faktów – przyznaje bp Libera. Ordynariusz płocki czeka teraz na wskazania Stolicy Apostolskiej co do dalszych kroków wobec oskarżonych księży.
Kroki powzięte przez biskupa Liberę bardzo dobrze ocenia znany działacz katolicki, redaktor naczelny „Więzi“ Zbigniew Nosowski.