Zmiana warunków umowy NC+, a co na to prawo

Abonenci niezadowoleni z przedstawionych przez usługodawcę warunków umowy mają prawo do jej wypowiedzenia - wyjaśnia prawnik.

Publikacja: 11.04.2013 18:08

Zmiana warunków umowy NC+, a co na to prawo

Foto: www.sxc.hu

Nie milkną echa wejścia na rynek nowej platformy nC+, będącej wynikiem fuzji funkcjonujących wcześniej oddzielnie platform Cyfry Plus oraz „n". W związku z połączeniem obu platform, do abonentów „n", którzy zawarli umowy na czas oznaczony, zaczęły trafiać pisma, w których ITI Neovision jednostronnie zmieniła cenę i ofertę programową telewizji.

Sprawą zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do którego zaczęły napływać liczne skargi od abonentów, którzy skarżyli się, że gdy nie zrezygnują do 19 kwietnia z dotychczasowej umowy, zostanie ona od 1 maja automatyczne zastąpiona ofertą nc+ obowiązującą przez 18 miesięcy.

Prezes UOKiK rozpoczął postępowanie przeciwko ITI Neovision. Wątpliwości wzbudziło dokonanie przez spółkę jednostronnej zmiany umów (ceny usługi oraz oferty programowej) zawartych na czas oznaczony, zbyt krótki termin na złożenie rezygnacji oraz informowanie o nowej ofercie listem zwykłym.

Jak wyjaśnia Mateusz Dróżdż, prawnik i wykładowca Uczelni Łazarskiego, dostawca usług telewizyjnych ma możliwość „ingerowania" w treść stosunku prawnego, który zawarliśmy. Jest on uprawniony do jednostronnie zmiany warunków umowy, które stanowią zazwyczaj załącznik do umowy. – Ten proces należy odróżnić od zmiany samej umowy, która wymaga zazwyczaj oświadczeń woli dwóch stron i nie istnieje możliwość jej swobodnej modyfikacji przez dostawcę, przedsiębiorcę – zaznacza prawnik.

Dróżdż wskazuje, że jeżeli nawet dostawca zmienia bez konsultacji z nami jednostronnie warunki umowy to w takiej sytuacji mamy możliwość wypowiedzenia umowy.

– W takiej sytuacji gdy wypowiemy umowę i po upływie jego okresu umowa przestaje istnieć – informuje.

Odnosząc się do kwestionowanej przez klientów i UOKiK formy zwykłego listu, za pomocą którego dostawca  informował o nowej ofercie, prawnik stwierdza, iż przedsiębiorca co do zasady musi przedstawić propozycję zmian na piśmie z wyprzedzeniem co najmniej jednego miesiąca przed ich wprowadzeniem w życie. - Nie ma tutaj wymagań, jak w postępowaniach sądowych, aby był to list polecony – tłumaczy Mateusz Dróżdż.

– Oczywiście taka forma stanowi potwierdzenie zapoznania się z propozycją zmian, ale na gruncie polskiego prawa oświadczenie jest złożone z chwilą, kiedy osoba mogła zapoznać się z jego treścią. List zwykły, może więc w ewentualnym sporze, stanowić niewystarczającą formę udowodnienia, że zapoznaliśmy się z propozycją zmian – podkreśla.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara