Trybunał uchylił bankowy tytuł egzekucyjny (BTE). Teraz wielu głowi się, co może go zastąpić. Najczęściej wymienia się oświadczenie przed notariuszem o poddaniu się egzekucji. Czym te narzędzia się różnią?
Jacek Widło: Oświadczeniu o poddaniu się egzekucji w akcie notarialnym blisko do ugody czy ugody sądowej, która może być tytułem egzekucyjnym i wykonawczym na równi z wyrokiem sądu. Dłużnik poddaje się w nim egzekucji (składa swoistą ofertę), którą przyjmuje wierzyciel. Można też obwarować wieloma warunkami nadanie klauzuli wykonalności w akcie notarialnym, w którym dłużnik poddaje się egzekucji. Jest to zupełne dobrowolne. Wierzycielem uprawnionym może być każdy, a nie np. tylko bank.
Zwiększy to koszty kredytu, jeżeli banki będą wykorzystywać to narzędzie powszechnie.
Moim zdaniem poddanie się egzekucji to instytucja prawa powszechnego i nie powinna być nadużywana w sektorze bankowym. Nie do tego była przewidziana i należy obserwować w przyszłości sposób jej wykorzystywania przez banki.
Co zamiast tego?