Przy otwarciu obiektu hotelarskiego nie trzeba będzie już uzyskać opinii komendanta straży pożarnej o spełnianiu wymogów przeciwpożarowych. Wystarczy opinia specjalisty ochrony przeciwpożarowej, czyli osoby niezatrudnionej w straży, ale mającej odpowiednie kwalifikacje. Zmaleją też wymagania co do wyposażenia. Zmiany przewiduje nowelizacja rozporządzenia w sprawie obiektów hotelarskich, która zacznie obowiązywać w sobotę.
Nie zmniejszy się jednak bezpieczeństwo gości hotelowych, bo przy odbiorze i tak będzie obecny przedstawiciel straży pożarnej.
Złagodzone zostaną też minimalne wymagania co do wyposażenia oraz zakresu świadczonych usług. Na przykład hotele cztero- i pięciogwiazdkowe nie będą już musiały posiadać kwiaciarni. Ponadto nawet w najlepszych pensjonatach room service nie będzie musiał być czynny całą dobę, a jedynie 18 godzin.
– To dobra zmiana. Goście i tak nie korzystali przez całą dobę z room servisu, a u przedsiębiorców wymóg ten generował koszty – mówi Anna Kowalska, przewodnicząca Stowarzyszenia Hotelarzy i Restauratorów Niezależnych.
Są też pewne utrudnienia. W nowych pensjonatach i motelach wszystkie pokoje mają posiadać pełny węzeł sanitarny. Obecnie wystarczy, że połowa pokoi w pensjonacie trzygwiazdkowym i co czwarty w dwugwiazdkowym ma łazienkę. Obiekty, które przeszły już kategoryzację, po wejściu w życie rozporządzenia nie utracą gwiazdek.