Reklama
Rozwiń
Reklama

Lekarstw dla zwierząt nie wolno sprzedawać w internecie

W internetowych sklepach nie wolno sprzedawać produktów leczniczych dla zwierząt. Osoby łamiące zakaz ściga Inspekcja Weterynaryjna.

Aktualizacja: 13.06.2016 20:22 Publikacja: 13.06.2016 19:12

Lekarstw dla zwierząt nie wolno sprzedawać w internecie

Foto: 123RF

Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że produkty lecznicze dla zwierząt (bez recepty) powinno się sprzedawać tylko w stacjonarnych sklepach. Handel wysyłkowy nimi jest prawnie zabroniony.

To precedensowe orzeczenie. W kolejce na wyrok czeka wiele podobnych spraw.

W tym konkretnie wypadku, w którym rozstrzygał NSA, małopolski wojewódzki lekarz weterynarii zabronił obrotu tego typu produktami (wydawanymi bez przepisu lekarza) Annie i Tadeuszowi G. Handlowali nimi w internecie. Ich zdaniem zakaz był niesprawiedliwy. Wnieśli odwołanie do głównego lekarza weterynarii (GLW), a ten zakaz utrzymał.

Zdaniem GLW prawo farmaceutyczne przewiduje, że obrót detaliczny produktami leczniczymi weterynaryjnymi można prowadzić wyłącznie w ramach działalności zakładu leczniczego dla zwierząt. Natomiast w wypadku produktów leczniczych weterynaryjnych wydawanych bez przepisu lekarza (OTC) można też je sprzedawać poza lecznicami weterynaryjnymi, ale tylko po zgłoszeniu tego typu działalności wojewódzkiemu lekarzowi weterynarii.

Żadnych innych form i miejsc obrotu detalicznego produktami leczniczymi weterynaryjnymi prawo farmaceutyczne nie wymienia.

Reklama
Reklama

Anna i Tadeusz G. odwołali się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Według nich prawo farmaceutyczne nie zabrania handlu tymi produktami w internecie. Poza tym GLW, zabraniając sprzedaży online, naruszył zasadę swobody i wolności gospodarczej, o której mówi konstytucja, oraz unijne przepisy.

WSA nie podzielił ich opinii i postanowił oddalić skargę. Tłumaczył, że nie ma podstawy prawnej do prowadzenia sprzedaży wysyłkowej tego typu produktów. Prawo farmaceutyczne nie zezwala bowiem na tego typu działalność.

WSA zauważył też, że zakaz wysyłkowej sprzedaży weterynaryjnych produktów uzasadniony jest ochroną zdrowia zwierząt, a także zapewnieniem nadzoru lekarza weterynarii nad obrotem tego typu produktami. Z tych powodów – zdaniem WSA – doszło do uzasadnionego ograniczenia konstytucyjnej zasady swobody i wolności gospodarczej. Przeważyło bowiem inne równie ważne dobro.

Anna i Tadeusz G. nie poddali się i wnieśli skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W ostatni czwartek NSA ją oddalił. Według niego wyrok WSA jest prawidłowy i nie narusza prawa.

Prawo farmaceutyczne – wyjaśnił NSA – ma bez wątpienia zastosowanie również do sprzedaży leczniczych produktów weterynaryjnych. I nie zawiera ono przepisu zezwalającego na wysyłkową sprzedaż lekarstw dla zwierząt wydawanych bez recepty. Tego typu sprzedaż – zauważył NSA – jest dozwolona jedynie w wypadku produktów przeznaczonych dla ludzi. Decyzja więc głównego lekarza weterynarii nie narusza prawa.

Reklama
Reklama

W 2015 r. Główny Inspektorat Weterynarii w 133 przypadkach zwracał się do podmiotów oferujących sprzedaż wysyłkową leków weterynaryjnych, wzywając je do zaprzestania prowadzenia nielegalnej działalności.

Sygnatura akt: II GSK 136/15

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama