Reklama

Jednodniowe pielgrzymki to też wyjazdy turystyczne

Komisja Europejska przygotowuje nowelizację dyrektywy, która rygorystycznymi przepisami administracyjnymi może objąć także najkrótsze wycieczki

Publikacja: 29.01.2008 00:40

W Polsce chodzi głównie o jednodniowe pielgrzymki, np. na Jasną Górę lub do Lichenia, oraz wyjazdy do miejsc atrakcyjnych turystycznie, które łączą zwiedzanie z prezentacjami materacy, garnków, pościeli itp. Dotychczas ani dyrektywa 90/314/WE, ani bazująca na niej ustawa o usługach turystycznych ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175244]DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.[/mail]) nie obejmowały takich wyjazdów. Ich organizatorzy nie musieli więc spełniać wielu wymogów biurokratycznych i finansowych (patrz ramka). To może się już niedługo zmienić. Komisja Europejska przygotowuje – na podstawie uwag zebranych od państw członkowskich – wnioski, które będą podstawą nowelizacji dyrektywy. Wiesław Piegat z Warszawskiej Izby Turystyki uspokaja, że jeśli nawet jednodniowe wyjazdy zostaną objęte rygorystycznymi wymogami, to nie będzie rewolucji w polskiej turystyce.

[srodtytul]Łatwiejsze skargi[/srodtytul]

Komisja chce także, aby oferty zawarte w broszurach informacyjnych były wiążącą częścią umowy. Będzie też więcej okoliczności, w których klient mógłby zrezygnować z umowy. Teraz wiąże się to głównie z podwyższeniem ceny wyjazdu. Klienci za to słono płacą, np. za rezygnację z przyczyn losowych, chyba że wykupią dodatkowe ubezpieczenie. Prawdopodobnie powstanie też uniwersalny system kalkulowania odszkodowania za rezygnację z wyjazdu. W nowelizacji dyrektywy znajdą się także precyzyjne zasady składania i rozpatrywania reklamacji.

– To dobrze, bo przepisy o reklamacjach są niedookreślone – zaznacza Karolina Tołwińska z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

[srodtytul]Kłopoty z przewodnikami[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Piegat wskazuje, że przy okazji nowelizacji ustawy trzeba uregulować problem uprawnień przewodnickich. Wskazuje powszechną praktykę niemieckich biur turystycznych, które uważają, że grupy w Polsce mogą oprowadzać osoby zarejestrowane w Niemczech jako świadczące usługi przewodnickie. Nad Renem przepisy są bardziej liberalne i przewodnikiem może zostać prawie każdy, kto zechce. Wystarczy się zarejestrować. – Tymczasem polscy przewodnicy muszą przechodzić specjalne kursy – podkreśla Piegat. – Są też miejscowości, w których pracować wolno tylko przewodnikom ze specjalnymi uprawnieniami.

Piegat podkreśla, że dużym problemem są też opóźnienia lotów. Często powstają z winy przewoźnika bądź lotniska, tymczasem odpowiedzialność finansową wobec klienta ponosi biuro podróży. Linie lotnicze muszą natomiast zapewnić pasażerom opóźnionego lotu napoje, jedzenie, łączność z bliskimi, a niekiedy nawet noclegi.

– Te przepisy przydałoby się doprecyzować i jasno określić, kto, za co i kiedy odpowiada – mówi Piegat.

Brak precyzyjnych przepisów dostrzega też Tołwińska. – Biuro podróży organizujące wyjazd mogłoby np. zbierać wszystkie skargi klientów na problemy z lotami – zaznacza. Takie doprecyzowanie możliwe będzie jednak jej zdaniem dopiero przy okazji noweli odpowiedniego unijnego rozporządzenia, bo dotyczy głównie lotnictwa.

[srodtytul]Bezpieczny obieżyświat[/srodtytul]

Coraz więcej osób samodzielnie organizuje sobie wyjazdy. Korzysta z produktów różnych usługodawców (linii lotniczych, hoteli, firm wycieczkowych, wynajmujących samochody), zamiast kupować je w pakiecie od biura podróży. Poprawiona dyrektywa ma objąć ochroną również takie osoby. Nieoficjalnie „Rz” dowiedziała się w Ministerstwie Sportu i Turystyki, że będzie nowelizacja polskich przepisów, ale nie wiadomo, czy uwzględni postulaty Brukseli.

Reklama
Reklama

[ramka][srodtytul]Obowiązki organizatora imprez[/srodtytul]

Zarabianie na organizacji imprez turystycznych wymaga uzyskania wpisu w rejestrze działalności regulowanej i składania okresowych raportów marszałkowi województwa. Trzeba też zatrudnić osoby z odpowiednim wykształceniem i praktyką zawodową, posiadać gwarancję ubezpieczeniową lub bankową oraz ubezpieczenie dla klientów, m.in. na pokrycie zwrotu wniesionych przez nich wpłat, w razie gdy firma nie wykona swoich zobowiązań umownych. Organizator musi też przedstawiać klientom na piśmie wiele informacji.

Sama umowa musi mieć formę pisemną. Trzeba się też trzymać programu imprezy albo wykonywać w zamian i bez dodatkowych kosztów świadczenia zastępcze. Nie wolno podwyższać ceny imprezy turystycznej na 20 dni przed jej początkiem.[/ramka]

Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama