Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają rządową propozycję tzw. upadłości konsumenckiej – wynika z wczorajszego spotkania przedstawicieli biznesu, banków i resortu gospodarki, które zorganizowała Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Projekt ministerialny skierowany jest wyłącznie do osób, które zachowywały się racjonalnie i uczciwie, a mimo to są niewypłacalne. Muszą one także przekonać sąd, że w ciągu pięciu lat zdołają spłacić wierzycieli.
Nowelizacja ustawy autorstwa Ministerstwa Gospodarki ma zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Konsument będzie mógł ogłosić upadłość raz na dziesięć lat. Po tym okresie dane o upadłości będą usuwane. Jeśli straci mieszkanie w wyniku licytacji, dostanie w zamian równowartość 12-miesięcznego czynszu. Chodzi o to, by dłużnik, który próbuje spłacać swoje zobowiązania, miał później szansę funkcjonować w społeczeństwie.
W projekcie przyjęto tylko jeden tryb ogłaszania upadłości, podczas gdy w alternatywnym, poselskim – aż trzy. Lewiatan wskazuje, że ujednolicona procedura jest korzystniejsza i dla konsumentów, i wierzycieli. Likwidacja majątku przy ustaleniu sądowych warunków spłaty to rozwiązanie przejrzyste i niepowodujące dodatkowych kosztów postępowania.
Rządowy projekt nie wylicza, w jakich sytuacjach nie można ogłosić upadłości. Wskazuje jedynie, że niewypłacalność dłużnika musi być następstwem wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności.