Urlop, który nie cieszy

W niektórych państwach można dostać zadośćuczynienie za zmarnowany urlop – pisze publicysta „Polityki, Stanisław Podemski

Publikacja: 16.10.2008 07:36

Już początek przedstawiał się źle. Przez czterdzieści minut pasażerowie samolotu z Warszawy (w tym dzieci i ludzie starsi) czekali na odjazd autokaru w palącym słońcu na tureckim lotnisku, gdyż podobno zawieruszył się jeden z pasażerów. Nie było jednak słychać przez megafon apeli o zgłoszenie. W rezultacie klienci Nowej Itaki stracili możliwość zdążenia na obiad w swych hotelach.

Umowa gwarantuje miejsce z leżakiem na hotelowej plaży, ale nadmiar przyjętych gości uniemożliwia korzystanie z tego prawa.

Sezon owocowy w pełni, ale przez dwa tygodnie w hotelu podaje się tylko nie najwyższej klasy arbuzy i melony. Wspaniałe winogrona, brzoskwinie, banany pozostają niedostępne. Karty magnetyczne otwierające drzwi do pokoju klienta co dwa – trzy dni trzeba odnawiać i biegać z nimi do hotelowej recepcji. Wysoko płatna (45 dolarów) wycieczka morska zostaje odwołana, ale jej uczestnicy czekają na tę informację przez godzinę od wyznaczonej pory wyjazdu z hotelu. W porze posiłków klienci uganiają się w jadalni za sztućcami, ponieważ stoły nie są dostatecznie sprzątane i na nowo nakrywane. Dwa dni trzeba czekać na naprawę zbiornika z winem, więc tworzy się kolejka do barmana – podczaszego. Tak było w tureckim czterogwiazdkowym+ hotelu Greenwood, kontraktowanym przez polskie biuro Nowa Itaka (w okresie 10 – 24 września tego roku); pobyt obfitował tu w liczne, a nieprzyjemne niedogodności.

Jakiej satysfakcji szukać w tej irytującej i frustrującej dla urlopowicza sytuacji? Skarżyć się do władzy nadzorującej przedsiębiorstwa turystyczne? Na drodze sądowej domagać się stosownego odszkodowania? Jak wyliczyć i wycenić wszystkie te różne i liczne dolegliwości? To nie jest przecież skrócenie pobytu czy zrezygnowanie z którejś z jego atrakcji łatwo poddających się liczbowemu ujęciu.

Szczęśliwi są turyści w krajach, w których otrzymuje się zadośćuczynienie za zmarnowany urlop (Francja, Austria). Polski Sąd Najwyższy w wyroku sprzed 20 lat zajął takie stanowisko w sporze Orbisu z klientem: „Żądanie odszkodowania za utracony wypoczynek nie znajduje uzasadnienia w przepisach prawnych”.

Znawca prawa turystycznego prof. Mirosław B. Nestorowicz (Wyd. Zakamycze, 2003) zwraca uwagę na interpretację przepisów prawa krajowego państw Unii Europejskiej w takim kierunku, by harmonizowała ona z dyrektywami europejskimi. Rzecz polega nie tylko na uchwalaniu takich ustaw, ale i na interpretacji prawa już istniejącego w duchu dyrektyw europejskich. Prof. Nestorowicz: „Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że art. 5 stosownej dyrektywy musi być interpretowany jako przyznający konsumentom prawo do wynagrodzenia szkody niemajątkowej (szkody moralne), wynikającej z niewykonania lub nienależytego wykonania pakietu usług turystycznych”. Kiedy sądy polskie wejdą na tę drogę?

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"