Przez dziesięciolecia, gdy pojawiał się problem odpowiedzialności sprzedawcy wobec konsumenta za wady fizyczne i prawne kupionej przez niego rzeczy, obok pojęcia gwarancji operowano też terminem rękojmi. Od kilku lat w sprzedaży konsumenckiej tej ostatniej już się nie stosuje. Zastąpił ją inny instrument – niezgodność z umową.
Sprzedając jakikolwiek produkt, choćby mleko w sklepie czy bilet w kinie, lub przyjmując zamówienie na dowolną usługę – nawet tylko sprzątanie czy mycie samochodu, przedsiębiorca zawiera z konsumentem umowę. Rodzi ona określone zobowiązania co do jakości, prawidłowego wykonania, właściwego działania, posiadania deklarowanych parametrów i cech itd. Zobowiązania te powstają z mocy prawa.
[b]Niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową stanowi swoistą ustawową gwarancję jakości stosowaną w sprzedaży konsumenckiej[/b] – gdy rzecz ruchomą nabywa osoba fizyczna w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą. Pojęcie to zostało wprowadzone 1 stycznia 2003 r. z dniem wejścia w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1012D2977FA93E0EFDAE9036545C5013?id=166809]ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (DzU z 2002 nr 141, poz. 1176 ze zm.)[/link], która to ustawa wyłączyła stosowanie rękojmi z kodeksu cywilnego w sprawach konsumenckich.
[srodtytul]Domniemanie zgodności...[/srodtytul]
Ustawa zakłada domniemanie zgodności z umową. Oznacza to, że [b]kupujący ma prawo oczekiwać, iż nabywany przez niego towar nadaje się do celu, do jakiego jest przeznaczony. [/b]Kupując szczotkę, mogę przypuszczać, że da się nią sprzątać.