Wzywają dłużników na drugi koniec Polski

Trudno się sądzić z firmą windykacyjną, bo procesy odbywają się poza miejscem zamieszkania konsumenta. Procedura cywilna sprzyja windykatorom

Publikacja: 21.11.2009 07:10

Wzywają dłużników na drugi koniec Polski

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Pani Elżbieta Janeczek z Warszawy kilka lat temu kupiła w promocji telefon komórkowy z abonamentem w sieci Orange. Komórka się szybko zepsuła, a więc klientka ją oddała, a potem w sądzie wywalczyła zwrot 120 zł, jakie za nią zapłaciła. Napisała też, że rezygnuje z abonamentu. Operator nie uznał jednak tej rezygnacji i sam po kilku miesiącach rozwiązał umowę z powodu niepłacenia faktur.

Potem doszło do cesji wierzytelności na rzecz firmy windykacyjnej Kredyt Inkaso SA. Windykator pozwał panią Elżbietę o zapłatę zaległości.

[b]Choć konsumentka mieszka w Warszawie, tu zawarła umowę i tutaj mieści się siedziba operatora (PTK Centertel), to na sprawy sądowe jeździ teraz ponad 250 kilometrów – do Zamościa.[/b]

[srodtytul]Odległość zniechęca[/srodtytul]

Wszystko przez to, że firma windykacyjna – notowana zresztą na polskiej giełdzie – ma siedzibę w tym mieście – perle polskiego renesansu. Tylko jej sekretariat znajduje się w Warszawie. Pani Elżbieta jest oburzona, że proces toczy się daleko, w miejscu faktycznie w ogóle niezwiązanym z całą sprawą.

– Dwukrotnie występowałam do sądu o przeniesienie sprawy do Warszawy, bo jestem emerytką i inwalidką. Nie stać mnie też na tak dalekie kosztowne podróże i noclegi – mówi konsumentka. Podkreśla, że [b]przed salą sądową spotkała też szczecinianina pozwanego w Zamościu.[/b]

Problem pozwów wytaczanych daleko od miejsca zamieszkania znają też osoby powołane do pomocy konsumentom.

– Jedna z mieszkanek mojego miasta też musiała jeździć akurat do Zamościa, choć z powództwa innego windykatora. Nie jestem przekonany, czy to w porządku. Myślę, że można by się powołać na nadużycie prawa podmiotowego, czyli art. 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FFAA25FF676B307665C5CCF44F42D069?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] – mówi Krzysztof Podgórski, miejski rzecznik konsumentów w Tarnowie.

[srodtytul]Kłopotliwe przepisy [/srodtytul]

Dlaczego pozew przeciwko konsumentce trafił do sądu w okręgu, w którym nie mieszka? Kredyt Inkaso wyjaśnia to w uzasadnieniu pozwu. „Właściwość miejscowa sądu wynika z postanowień art. 34 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B41C8F1A20D09B5C70521BAC7FD1A649?id=70930&tresc=1&wid=330008#R.2.1.2.]kodeksu postępowania cywilnego[/link], jako że pozwana nie zastosowała się do żądania zapłaty na rachunek bankowy wskazany przez powoda. W tej sytuacji sądem właściwym według miejsca wykonania zobowiązania jest sąd miejsca siedziby powoda” – pisze radca prawny Krzysztof Piluś.

Z art. 34 powoływanego przez firmę windykacyjną wynika, że [b]powództwo o ustalenie istnienia umowy, o jej wykonanie, rozwiązanie lub unieważnienie można wytoczyć przed sąd miejsca jej wykonania[/b]. To samo dotyczy dochodzenia odszkodowania z powodu braku wykonania albo nienależytego wykonania umowy. Jest to tzw. właściwość przemienna. Wybór sądu należy więc do wierzyciela.

Kredyt Inkaso powołuje się na [b]uchwałę Sądu Najwyższego z 14 lutego 2002 r. (sygn. III CZP 81/01)[/b]. Wynika z niej, że po cesji wierzytelności pieniężnej dłużnik powinien dokonać zapłaty – jeśli miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone – w siedzibie nabywcy wierzytelności. Sąd podkreślił także w tej uchwale, że samo wskazanie dłużnikowi przez wierzyciela rachunku bankowego, na który ma zapłacić, nie rozstrzyga jeszcze o miejscu spełnienia świadczenia.

[ramka][b]Nowy wierzyciel oznacza nowe warunki[/b]

- Niekorzystne dla konsumentów orzeczenie, na które powołują się czasem firmy windykacyjne, to także [b]wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 14 października 2003 r. (sygn. I ACa 842/03)[/b]. Wynika z niego, że po zmianie wierzyciela dotychczasowe uzgodnienia co do banku i rachunku stają się nieaktualne.

- Sąd apelacyjny uznał wtedy, że gdy pojawia się nowy wierzyciel, to obowiązki dłużnika wobec nowego wierzyciela wracają do stanu przewidzianego w art. 454 § 1 zdanie drugie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FFAA25FF676B307665C5CCF44F42D069?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Oznacza to, że świadczenie pieniężne powinno być spełnione w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela (obecnego, a nie poprzedniego).

- Zgodnie z art. 509 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na inną osobę. Wyjątki to sytuacje, gdyby sprzeciwiało się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.[/ramka]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/11/21/wzywaja-dluznikow-na-drugi-koniec-polski/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[ramka][b]Zobacz komentarz wideo Michała Kosiarskiego na [link=http://www.rp.pl/artykul/394886.html]tv.rp.pl[/link][/b][/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara