W ciągu ostatnich dwóch miesięcy rejestr klauzul niedozwolonych prowadzony przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzbogacił się o 31 postanowień zakazanych w obrocie prawnym. Aż dziesięć stanowią postanowienia z wzorców umów stosowanych przez przedsiębiorców z branży turystycznej (na 1998 wszystkich klauzul prawie 700 dotyczy biur podróży).
[srodtytul]Bariery w wyborze sądu i reklamacjach[/srodtytul]
– Wśród ostatnio wpisanych jest klauzula mówiąca, że „wszelkie spory wynikające z tytułu realizacji umowy będą rozstrzygane polubownie, a w razie braku porozumienia – przez sąd powszechny właściwy dla organizatora” (klauzula nr 1964) – zauważa dr Piotr Michał Kosmęda z LEXdirekt Widziewicz Szepietowski Kancelarii Radców Prawnych.
Prawnik tłumaczy, że nawet jeśli przedsiębiorca zastrzegł w umowie, że spory rozstrzygać ma wyłącznie sąd właściwy dla jego siedziby, to pozew wnieść można zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego wedle tzw. właściwości ogólnej lub przemiennej, tj. do sądu właściwego dla siedziby pozwanego lub miejsca wykonania umowy, w zależności od rodzaju powództwa.
Podobnie za niedozwolone zostało uznane postanowienie, że „skargi grupowe nie będą traktowane jako reklamacje i będą uznane za nieważne” (nr 1958) oraz że „wszelkie reklamacje związane z jakością usługi turystycznej klient zobowiązany jest zgłosić pilotowi lub rezydentowi, który jest uprawniony do usunięcia reklamacji na miejscu. W przeciwnym wypadku należy uzyskać pisemne potwierdzenie pilota/rezydenta o zgłoszeniu i tylko tak potwierdzoną reklamację przesłać do siedmiu dni od zakończenia imprezy do organizatora. Opóźnienie powoduje nieważność reklamacji”.