Przedsiębiorca reklamujący swoje usługi musi starannie dobierać słowa, aby klienci nie poczuli, że są wprowadzani w błąd. Nawet jeśli przedsiębiorcą jest wyższa uczelnia, a klientami studenci.
Przekonała się o tym Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie, która po kontroli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów została ukarana za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na billboardach (numer decyzji: RLU nr 4/2011).
Reklamy miały informować zainteresowanych o otwarciu nowego kierunku studiów – stosunków międzynarodowych. Anons na bannerach brzmiał: „Nowy kierunek w PWSZ. Stosunki międzynarodowe studia bezpłatne stacjonarne i niestacjonarne".
Zainteresowani poskarżyli się miejscowemu rzecznikowi konsumentów, że zostali wprowadzeni w błąd. Na miejscu poinformowano ich bowiem, że bezpłatne są tylko studia stacjonarne, a za niestacjonarne trzeba płacić.
Kontrolerzy potwierdzili zarzuty niedoszłych studentów. Zwrócili uwagę, że reklama wprowadzająca w błąd to nieuczciwa praktyka rynkowa. „Podawanie przez przedsiębiorcę w reklamie informacji o braku odpłatności za naukę na kierunku, na którym występuje opłata, sprawia, że konsumenci błędnie uznają te informacje za konkurencyjne wobec ofert innych przedsiębiorców" – napisano w uzasadnieniu decyzji.