W razie upadłości biura podróży klienci mogą nie otrzymać zwrotu całej kwoty wpłaconej za wycieczkę. Wszystko przez to, że w tym sezonie biura mają tak samo niskie zabezpieczenia finansowe jak rok temu. Wciąż wynoszą one 6 zamiast 12 proc. ich rocznych przychodów.
– Tylko biura podróży, które rozpoczęły działalność po wejściu w życie nowelizacji ustawy o usługach turystycznych, mają w tym sezonie obowiązek posiadania gwarancji na nowym, wyższym poziomie – mówi prof. Hanna Zawistowska z Katedry Turystyki SGH.
Nietrafione rachunki powiernicze
Nietrafiona okazała się też instytucja rachunków powierniczych, które miały zabezpieczyć roszczenia turystów spędzających urlop w kraju. Biura podróży nie są nimi zainteresowane. Z takich rachunków mogłyby bowiem pobierać wynagrodzenie dopiero po prawidłowym wykonaniu umowy.
Najlepiej byłoby więc sprawdzić wiarygodność biura podróży przed podpisaniem z nim umowy. Możliwości takiej weryfikacji są jednak ograniczone.
Trudna weryfikacja kondycji finansowej
Wiarygodność biura podróży można teoretycznie sprawdzić w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych, którą prowadzi Ministerstwo Sportu i Turystyki.