Deszczowe wakacje zwiększyły sprzedaż wycieczek

W 2012 roku wartość rynku polskich touroperatorów może wzrosnąć w granicach 5 – 10 procent

Publikacja: 24.12.2011 01:18

Deszczowe wakacje zwiększyły sprzedaż wycieczek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Naj­więk­sze biu­ra po­dró­ży ma­ją po­wo­dy do za­do­wo­le­nia z 2011 roku. Li­der pol­skie­go ryn­ku – Ita­ka – zwięk­szył sprze­daż do 1,1 mld zł z 920 mln zł w ub. roku. Przy­by­ło mu także klien­tów. By­ło ich ok. 445 tys., rok te­mu – 362 tys. – Li­czy­my na zysk brut­to w granicach 30 ­– 35 mln zł. Był­by jesz­cze lep­szy, gdy­by nie ostat­nie za­wi­ro­wa­nia na rynkach wa­lu­to­wych – mó­wi „Rz" wi­ce­pre­zes Ita­ki Piotr He­nicz. We­dług nie­go zysk netto prze­kro­czy 20 mln zł.

Tak­że gieł­do­wy Ra­in­bow To­urs po­pra­wił wy­ni­ki. Te­go­rocz­ne ob­ro­ty się­gną 430 mln zł, w ro­ku ubie­głym wy­nio­sły 318 mln zł. Licz­ba sprze­da­nych wy­cie­czek zwięk­szy­ła się o ok. 30 proc., do 130 tys. – Są­dzę, że zdo­ła­my wy­pra­co­wać zysk na po­zio­mie 7 – 8 mln zł – oce­nia wi­ce­pre­zes Ra­in­bow Re­mi­giusz Ta­la­rek.

O jed­ną czwar­tą wzro­sła te­go­rocz­na sprze­daż TUI Po­land:  w ro­ku ob­ro­to­wym kończącym się we wrze­śniu to­uro­pe­ra­tor osią­gnął przy­cho­dy w wy­so­ko­ści 489 mln zł. To o jed­ną czwar­tą wię­cej niż rok wcze­śniej (395 mln zł). Licz­ba klien­tów wzro­sła o połowę, do 166 tys.

Go­rzej po­wo­dzi­ło się mniej­szym fir­mom oraz tym, gdzie sprze­daż na­kie­ro­wa­na by­ła na ryn­ki, któ­re na po­cząt­ku ro­ku się za­ła­ma­ły: Egipt oraz Tu­ne­zję. Ale w ca­łym ro­ku do­szło tyl­ko do jed­nej plaj­ty: we wrze­śniu zban­kru­to­wa­ło biu­ro po­dró­ży Wi­to­urs z Biel­ska-Bia­łej. Rok te­mu upa­dły dwa: Se­lec­to­urs i Or­bis Tra­vel. Za to w po­tęż­ne kło­po­ty wpa­dła Tria­da, je­den z nie­daw­nych li­de­rów ryn­ku. W re­zul­ta­cie sprze­daż jej pro­duk­tów prze­jął Sky Club, spół­ka z gru­py ka­pi­ta­ło­wej Tria­dy.

Pol­skim to­uro­pe­ra­to­rom moc­no po­ma­ga­ła w tym ro­ku po­go­da. Desz­czo­we wa­ka­cje sku­tecz­nie znie­chę­ca­ły do wy­po­czyn­ku nad Bał­ty­kiem. W re­zul­ta­cie już w lip­cu część biur wy­prze­da­ła np. wy­ciecz­ki do Gre­cji.

Przy­szły rok jest spo­rą nie­wia­do­mą. We­dług pre­ze­sa TUI Po­land Mar­ka An­dry­sza­ka przy­szły rok po­wi­nien przy­nieść bran­ży lek­ki wzrost – w gra­ni­cach 5 – 10 proc. Li­de­rzy ryn­ku li­czą na­wet na nie­co wię­cej. Ita­ka za­kła­da wzrost przy­cho­dów do 1,35 mld zł i pół mi­lio­na ob­słu­żo­nych klien­tów. Ra­in­bow chce wy­pra­co­wać przy­cho­dy w wy­so­ko­ści ok. 600 mln zł. – Ale sy­tu­acja bę­dzie się roz­wi­jać w za­leż­no­ści od czyn­ni­ków ze­wnętrz­nych, jak kur­sy wa­lut czy ce­ny pa­li­wa – pod­kre­śla An­dry­szak.

Te ostat­nie nie są dla to­ur-o­pe­ra­to­rów ko­rzyst­ne, a sła­by zło­ty bi­je ich po kie­sze­ni. – Je­śli ta­ka ten­den­cja bę­dzie się utrzy­my­wać dłu­żej, klien­ci to od­czu­ją – za­po­wia­da pre­zes Exim To­urs Ab­del­fet­tach Ga­ida.

Wzrost cen mo­że wy­ha­mo­wać po­pyt. – W cza­sie kry­zy­su bran­ża tu­ry­stycz­na jest pierw­szą, któ­rej do­ty­ka­ją cię­cia kosztów do­ko­ny­wa­ne przez kon­su­men­tów – pod­kre­śla Jan Kor­sak, pre­zes Pol­skiej Izby Tu­ry­sty­ki.

Prognozy w dół

Kryzys finansowy uderza w turystykę

We­dług Świa­to­wej Ra­dy Po­dró­ży i Tu­ry­sty­ki sy­tu­acja na glo­bal­nym ryn­ku bę­dzie się po­gar­szać. Prognoza z mar­ca br. mó­wi­ła o wzro­ście w ro­ku 2011 o 4,5 proc. i 5,1 proc. w ro­ku 2012. Obec­na przewiduje od­po­wied­nio: 3,2 i 3,3 proc. Po­wo­dem jest sy­tu­acja na świa­to­wych ryn­kach fi­nan­so­wych. Ofia­rą kry­zy­su jest już Tho­mas Co­ok, dru­gi po TUI Tra­vel PLC to­uro­pe­ra­tor w Eu­ro­pie. W po­ło­wie ro­ku fir­ma sko­ry­go­wa­ła w dół pro­gno­zę zy­sku, a w listopadzie przy­zna­ła się do kiep­skiej sy­tu­acji fi­nan­so­wej i ko­niecz­no­ści re­ne­go­cja­cji wa­run­ków spła­ty za­dłu­że­nia. Od mar­ca ak­cje fir­my stra­ci­ły na war­to­ści po­nad trzy czwar­te.

Naj­więk­sze biu­ra po­dró­ży ma­ją po­wo­dy do za­do­wo­le­nia z 2011 roku. Li­der pol­skie­go ryn­ku – Ita­ka – zwięk­szył sprze­daż do 1,1 mld zł z 920 mln zł w ub. roku. Przy­by­ło mu także klien­tów. By­ło ich ok. 445 tys., rok te­mu – 362 tys. – Li­czy­my na zysk brut­to w granicach 30 ­– 35 mln zł. Był­by jesz­cze lep­szy, gdy­by nie ostat­nie za­wi­ro­wa­nia na rynkach wa­lu­to­wych – mó­wi „Rz" wi­ce­pre­zes Ita­ki Piotr He­nicz. We­dług nie­go zysk netto prze­kro­czy 20 mln zł.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem