Zwrot pieniędzy w razie przerw w dostawach prądu

Klienci zakładów energetycznych muszą samodzielnie wystąpić o zwrot pieniędzy w razie przerw w dostawach prądu i gazu

Publikacja: 04.02.2012 04:06

Zwrot pieniędzy w razie przerw w dostawach prądu

Foto: Rzeczpospolita

Tęgie mrozy to także częstsze awarie sieci energetycznych, ciepłowniczych czy gazowych. Pozornie prawo energetyczne daje odbiorcom spore uprawnienia do ubiegania się o bonifikaty. W praktyce są oni jednak skazani na samodzielną walkę. Odbiorca sam występuje do przedsiębiorstwa energetycznego z wnioskiem o bonifikatę lub odszkodowanie. Nie może liczyć na to, że firma, wiedząc np. o przerwach w dostawach, sama zwróci mu pieniądze.

Nie taki prąd

Zanim klient wystąpi o bonifikatę, powinien przeczytać umowę. Do przedsiębiorstwa energetycznego trzeba się bowiem zwrócić z wnioskiem o wypłacenie np. upustu za przerwy w dostawie prądu w należnej wysokości, zgodnej z taryfą lub umową. Wniosek składa się w biurze obsługi klienta lub przesyła na adres przedsiębiorstwa energetycznego. – Można również wysłać go e-mailem – podpowiada Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy Urzędu Regulacji Energetyki. Nie ma konkretnego terminu na wystąpienie z takim wnioskiem, choć im wcześniej, tym lepiej. Jeśli sprawa jest ewidentna, firma zazwyczaj uznaje racje klienta. Nawet wówczas, gdy dotyczy to np. skoków napięcia i związanego z tym zniszczenia sprzętu. Gdy przedsiębiorstwo nie uzna roszczeń, odbiorcy pozostaje (jeśli nie ma zapisów na sąd polubowny) rozstrzygnięcie sporu w sądzie powszechnym, co wiąże się z koniecznością wniesienia wpisu i kosztami prowadzenia sprawy. Warto przy tym pamiętać, że firma energetyczna rozpatruje wnioski o bonifikatę w terminie 30-dniowym. W wypadku innego rodzaju reklamacji wynosi on 14 dni. Przedsiębiorstwo energetyczne nie może się uchylić od wypłaty bonifikaty za przerwy w dostawie, tłumacząc je warunkami atmosferycznymi czy działaniem siły wyższej.

Gaz i ciepło z wadami

Z przerwami w dostawach gazu klienci mają do czynienia bardzo rzadko, bo powoduje to niebezpieczeństwo dla odbiorców. Częściej skarżą się na złą jakość tego nośnika energii. Jeśli ją kwestionują, powinni złożyć w przedsiębiorstwie gazowniczym wniosek o przeprowadzenie kontroli. Jeżeli parametry są zgodne ze standardami, to koszty sprawdzenia i pomiarów ponosi odbiorca. Jakie – należy sprawdzić w taryfie (koszt 500 – 1000 zł). Jeśli gaz nie odpowiada standardom – klient składa wniosek o bonifikatę i nie płaci za kontrolę. W wypadku ciepła walka o bonifikaty związane z przerwami w dostawach czy zbyt niską temperaturą wody spada na ogół na wspólnoty czy spółdzielnie mieszkaniowe. Wyjątkowo w sprawie tego medium przepisy nie uzależniają zwrotu bonifikaty od złożenia wniosku, choć należy to zrobić, gdy ciepłownia nie daje nam upustu z urzędu. Co do zasady bonifikata stanowi – za każdą rozpoczętą dobę opóźnienia – 1/30 miesięcznej opłaty za zamówioną moc cieplną. – Poradami i informacjami dotyczącymi trudnych niekiedy relacji z przedsiębiorstwami energetycznymi służy Punkt Informacyjny dla Odbiorców Paliw i Energii – mówi Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy URE. – Działa on w URE.

Wysokość bonifikat

Ile wywalczymy za złą obsługę?

Jeżeli przedsiębiorstwo energetyczne nie dotrzymuje standardów obsługi, odbiorcom przysługują bonifikaty w wysokości:

* 1/50 przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku kalendarzowym poprzedzającym rok zatwierdzenia taryfy: – za nieprzyjęcie zgłoszeń lub reklamacji od odbiorcy, – za nieudzielanie (na żądanie odbiorcy) informacji w sprawie zasad rozliczeń oraz aktualnych taryf,

* 1/250 przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej   – za każdy dzień przedłużenia 14-dniowego terminu rozpatrzenia wniosku lub reklamacji. GUS nie wydał jeszcze komunikatu o wysokości wynagrodzenia za 2011 r.; w 2010 r. było to 3224,98 zł.

Tęgie mrozy to także częstsze awarie sieci energetycznych, ciepłowniczych czy gazowych. Pozornie prawo energetyczne daje odbiorcom spore uprawnienia do ubiegania się o bonifikaty. W praktyce są oni jednak skazani na samodzielną walkę. Odbiorca sam występuje do przedsiębiorstwa energetycznego z wnioskiem o bonifikatę lub odszkodowanie. Nie może liczyć na to, że firma, wiedząc np. o przerwach w dostawach, sama zwróci mu pieniądze.

Nie taki prąd

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów