Oficer wywiadu Marcin Faliński: Izrael nie mógł zrealizować operacji w Iranie bez pomocy oczywistych i nieoczywistych sojuszników

Uderzenie na Iran było przygotowywane od wielu lat. Izrael ma agentów wśród osób wysoko postawionych w rządzie, duchowieństwa, naukowców – mówi „Rzeczpospolitej” ppłk Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu, który pracował na Bliskim Wschodzie.

Publikacja: 24.06.2025 16:05

Dym unoszący się po izraelskim ataku w Teheranie.

Dym unoszący się po izraelskim ataku w Teheranie.

Foto: REUTERS/Majid Asgaripour/WANA

Jak długo trzeba przygotowywać taką operację wojskową jak uderzenie Izraela na Iran, patrząc z perspektywy wywiadu?

Jeżeli wiemy, że państwo Izrael jest zagrożone agresją innego kraju, to takie przygotowania są prowadzone permanentnie. Przygotowuje się plany ewentualnościowe, przez cały czas gromadzone są informacje, które co jakiś czas są aktualizowane. To jest trochę tak, jakbyśmy zapytali, od kiedy Polska interesuje się wywiadowczo tym, co się dzieje w Rosji czy na Białorusi. To jest proces stały.

W jaki sposób zbierane są informacje? Czym są OSINT i SIGINT?  

SIGINT to wywiad radioelektroniczny. Uproszczając, zbierane są informacje, które pochodzą z systemów informatycznych i telekomunikacyjnych przeciwnika. OSINT to źródła ogólnie dostępne, słowem – biały wywiad.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Izrael atakuje Iran. Dlaczego Lew Syjonu powstaje i ryczy właśnie teraz?

Z filmów opublikowanych przez Mosad wynika, że w pierwszej fazie wojny na terenie Iranu operowały uzbrojone grupy dywersyjne, posiadające broń przeciwlotniczą. Jak mogły one przeniknąć na teren Iranu?

Iran jest olbrzymim państwem. Są rejony, po których przemieszczają się nomadowie. Oczywiście przy granicy z Irakiem tereny są zaminowane, ale nomadowie zapewne wiedzą, którędy przejść – oni podróżują pomiędzy dzisiejszym Irakiem a Afganistanem od wieków. To są tereny nie do skontrolowania, zatem przenikanie różnych grup z tego kierunku jest możliwe. Podobnie jak z Turcji, przez wysokie góry. Jest też Azerbejdżan, który blisko współpracuje z Izraelem i kupuje bardzo dużo specjalistycznego sprzętu wojskowego od tego państwa. A to przy wybrzeżu Iranu, jest więc możliwość przerzucania grup przez wodę. Nie ma szans, aby upilnować granice tak potężnego państwa jak Iran.

Udokumentowane miejsca ataków Izraela na Iran i Iranu na Izrael – stan na 16 czerwca (MAPA)

Udokumentowane miejsca ataków Izraela na Iran i Iranu na Izrael – stan na 16 czerwca (MAPA)

Udokumentowane miejsca ataków Izraela na Iran i Iranu na Izrael – stan na 16 czerwca (MAPA)

Foto: PAP

Zatem kierunków potencjalnej penetracji jest dużo. Na jednym z kurdyjskich portali widziałem film, z którego wynika, że w prowincji Irbilu, czyli regionie Kurdystanu irackiego, który graniczy z Iranem, operuje śmigłowiec Boeing CH-47 Chinook z instalacją do tankowania w powietrzu. Zakładam, że to była maszyna do działań specjalnych. Leciała w kierunku granicy irańskiej. W Irbilu jest baza amerykańska. Gdy kilka lat temu byłem w tym miejscu, widziałem przeloty amerykańskich śmigłowców Blackhawk czy V-22 Osprey w kierunku Iranu. Można zatem założyć, że Izraelczycy korzystali jako bliski sojusznik USA z działań amerykańskich sił specjalnych i wywiadu. Zakładam, że już wtedy były prowadzone intensywne działania rozpoznawcze w pobliżu instalacji i obiektów, które mogły być wyznaczone do ataku. Jest niemożliwe, żeby Izraelczycy mogli przeprowadzić taką operację bez wsparcia Amerykanów. Dane dotyczące stopnia wzbogacenia uranu znajdującego się w posiadaniu Irańczyków były zbierane zarówno przez służby amerykańskie, jak i izraelskie, a także inne, które z nimi współpracują.

Czy wykorzystując SIGINT, czyli informacje zbierane z sygnałów elektronicznych, można spowodować punktowe uderzenie w określony cel? Na jednym z filmów z Iranu widzieliśmy blok, a w zasadzie dziurę w ścianie mieszkania, w które uderzył pocisk kierowany, prawdopodobnie zabijając irańskiego fizyka jądrowego.

Jeżeli mamy dane o smartfonie posiadanym przez takiego naukowca albo wiemy, gdzie dokładnie mieszka, i mamy wiedzę, czy korzysta z internetu, to na miejscu łatwo jesteśmy w stanie sprawdzić, czy danego dnia jest w domu – wykorzystując agenturę albo oficerów działających pod głębokim przykryciem. Irańczycy nie są w stanie przeprowadzić operacji ciągłego przemieszczania tych fizyków lub innych naukowców związanych z programem jądrowym. Dlatego takie cele są opisywane, znane są ich miejsca zamieszkania, pracy, gdzie przebywają, jakie mają zwyczaje, ale też zbierane są dane teleadresowe, numery telefonów i kart, którymi się posługują, czy dane IP komputerów. Dzięki temu można namierzyć miejsce przebywania takiej osoby. Ale jednocześnie służby wykorzystują technologie geoinformatyczne, czyli rozpoznanie satelitarne. Przy tak złożonych operacjach to wygląda jak układanie puzzli.

Można założyć, że Izraelczycy korzystali jako bliski sojusznik USA z działań amerykańskich sił specjalnych i wywiadu

ppłk Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu

Wymaga też posiadania źródeł osobowych. Werbunek w takim państwie jak Iran wydaje się działaniem karkołomnym, piekielnie trudnym. 

To są działania trudne, ale nie niewykonalne. Trzeba zaznaczyć, że Iran jest państwem etnicznie złożonym. Północne pogranicze z Irakiem zamieszkują Kurdowie, którzy są prześladowani przez reżim. Na południu, bliżej irackiej Basry, zamieszkują plemiona arabskie, sporo jest Tadżyków, Turkmenów, na wschodzie zaś Afgańczyków. Ale mamy też Ormian czy niewielką diasporę żydowską – jednak w tym przypadku nie sądzę, żeby ktokolwiek miał pomysł, by w jakiś sposób korzystać akurat z tych zasobów. Dodajmy jeszcze kobiety prześladowane po niedawnych protestach w Iranie. Zatem grup niezadowolonych, ich rodzin, bliskich, którzy zostali powieszeni albo byli torturowani, jest sporo. To są potencjalne środowiska, wśród których mogą werbować źródła osobowe Izraelczycy. Ale też jestem przekonany, że mają oni agentów wśród osób wysoko postawionych w rządzie, wśród duchowieństwa, naukowców. I dodam jeszcze raz – Izrael może korzystać w tym zakresie z wsparcia swoich oczywistych lub nieoczywistych sojuszników.

Czytaj więcej

Gen. Roman Polko skomentował atak Izraela na Iran. „Wojska Iranu to armia typu sowieckiego”

Praca wywiadowcza to jest na pewnym etapie analiza i układanie puzzli składających się z różnych elementów. Czy przy analizie tak dużej ilości informacji wywiad korzysta ze sztucznej inteligencji?

W coraz większym stopniu wykorzystywane są pewne algorytmy. W Polsce my tego tak nie widzimy, ale Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Japonia, Chiny mają bardzo zaawansowane technologie AI. Służby izraelskie korzystają z pewnością także z takich narzędzi.

Polska zostawiła w Iranie swoją placówkę dyplomatyczną. To dobry ruch?

Wielu komentatorów nie zauważyło niedawnej wypowiedzi ministra Radosława Sikorskiego, który poinformował, że kontaktował się ze swoim odpowiednikiem w Iranie oraz że wciąż utrzymujemy relacje dyplomatyczne z tym państwem. Zresztą tradycja sięga XVII wieku, gdy mieliśmy pierwszego posła w Persji – notabene jego grób jest niedaleko zbombardowanych niedawno zakładów jądrowych w Isfahanie. Przypomnijmy, że w czasie II wojny światowej Irańczycy udzielili pomocy polskim uchodźcom, którzy byli ewakuowani z ZSRR przez gen. Władysława Andersa. Myślę, że to gdzieś przez cały czas funkcjonuje w pamięci tak Irańczyków, jak i Polaków.

Minister Sikorski oczywiście mówił o pokojowym rozwiązaniu sytuacji i podkreślał, że jesteśmy w stałym kontakcie z władzami irańskimi. To bardzo dobrze świadczy o naszej dyplomacji, bo my na Bliskim Wschodzie straciliśmy wpływy, które mieliśmy jeszcze w latach 80. czy początku lat 90. XX wieku. Uważam, że dobrym krokiem jest utrzymanie kanałów łączności oraz że ambasada funkcjonuje – choć w ograniczonym składzie osobowym ze względów na zaognioną sytuację.

To może świadczyć o tym, że będziemy swoistym pomostem pomiędzy Iranem a Zachodem? 

Znając podejście ministra Sikorskiego do takich spraw, myślę, że jest to rozważane. Inną sprawą jest to, jakie będą decyzje polityczne. Mamy możliwości, mamy zdolności, mamy z kim rozmawiać po tamtej stronie. I, co najważniejsze, oni chcą z nami rozmawiać.

Ale warto zwrócić uwagę także na inne elementy tej układanki irańsko-izraelskiej. Otóż po atakach amerykańskich na obiekty zlokalizowane w Fordo, Isfahanie i Natanz, nie odnotowano podwyższonej radiacji. Być może jest tak, że wcześniej Rosatom, czyli rosyjska agencja, która współpracuje z Iranem, wywiozła wzbogacony uran do Rosji? A może był to efekt pewnego dealu z Amerykanami, że dopiero po ewakuacji tych materiałów, np. przez Morze Kaspijskie, nastąpiło uderzenie? Może Amerykanie czekali na ten moment? To może się wpisywać w logikę działania administracji Donalda Trumpa, jeśli chodzi o stosunek do Rosji i Iranu.

Ppłk Marcin Faliński były oficer Agencji Wywiadu

Ppłk Marcin Faliński były oficer Agencji Wywiadu

Foto: Materiały prasowe/Czarna owca

Rozmówca

Ppłk Marcin Faliński

Były oficer Agencji Wywiadu, absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę rozpoczynał jako dziennikarz „Życia Warszawy” (1992), a od 1993 roku służył w Urzędzie Ochrony Państwa, później w Zarządzie Wywiadu i Agencji Wywiadu. Po zakończeniu służby zajął się pisaniem powieści szpiegowskich

Jak długo trzeba przygotowywać taką operację wojskową jak uderzenie Izraela na Iran, patrząc z perspektywy wywiadu?

Jeżeli wiemy, że państwo Izrael jest zagrożone agresją innego kraju, to takie przygotowania są prowadzone permanentnie. Przygotowuje się plany ewentualnościowe, przez cały czas gromadzone są informacje, które co jakiś czas są aktualizowane. To jest trochę tak, jakbyśmy zapytali, od kiedy Polska interesuje się wywiadowczo tym, co się dzieje w Rosji czy na Białorusi. To jest proces stały.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Polityka
Doradcy wojskowi Karola Nawrockiego. To znani generałowie
Plus Minus
Marcin Faliński i Marek Kozubal. Operacja Rafael
Konflikty zbrojne
Iran ostrzeliwał Izrael po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa zawieszenia broni
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Konflikty zbrojne
J.D. Vance: Teraz Iran nie zbuduje już bomby atomowej