Reklama

Zbliża się druga przerwa w wojnie Hamas – Izrael

Izrael jest gotowy na kolejne zawieszenie broni, w czasie którego do domów wróciłaby część przetrzymywanych w Strefie Gazy zakładników. A potem wojna będzie się toczyła dalej.

Publikacja: 21.12.2023 03:00

Krewni Ohada ben Ami, izraelskiego zakładnika przetrzymywanego w Strefie Gazy od ataku Hamasu 7 paźd

Krewni Ohada ben Ami, izraelskiego zakładnika przetrzymywanego w Strefie Gazy od ataku Hamasu 7 października, pozują do zdjęcia z jego portretem podczas wizyty w kibucu Beeri w południowym Izraelu, w pobliżu granicy z Gazą

Foto: AFP

Negocjacje trwały ostatnio w dwóch miejscach. Najpierw w Warszawie spotkali się szefowie służb – izraelskiego Mossadu i amerykańskiej CIA – z premierem Kataru, kraju, który odegrał rolę głównego pośrednika w zorganizowaniu poprzedniego rozejmu (miał trwać cztery dni, ostatecznie skończył się po tygodniu, 30 listopada).

W środę polityczny lider Hamasu Ismail Hanija poleciał do Kairu, gdzie czekał na niego szef egipskiego wywiadu, a być może i egipscy politycy. Egipt był też mniej widocznym niż Katar, na terenie którego toczyły się negocjacje, pośrednikiem przed poprzednim zawieszeniem broni. Ale na tyle ważnym, że osobiście dziękował mu amerykański prezydent Joe Biden.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Syria: Porozumienie o przerwaniu walk załamuje się po dobie. Co zrobi Izrael?
Konflikty zbrojne
Furtka dla Putina? 50-dniowe "okno Trumpa" daje Rosji czas na zaplanowaną eskalację wojny
Konflikty zbrojne
Izrael oskarżony o atak na jedyny kościół katolicki w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Ukraina w najbliższym czasie może liczyć na nowe zestawy Patriot. Ale nie wiadomo, na ile
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Konflikty zbrojne
Nowe doniesienia w sprawie zabójstwa pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. To „dopiero początek”?
Reklama
Reklama