Reklama

Wojna w Ukrainie. Kreml potrzebuje żołnierzy, ale boi się mobilizacji

Władze próbują wszelkich dostępnych sposobów, by uzupełnić braki żołnierzy w armii i jednocześnie nie wywołać społecznych niepokojów.

Aktualizacja: 14.09.2023 06:02 Publikacja: 14.09.2023 03:00

W całej Rosji trwa kampania mająca zachęcić do podjęcia zawodowej służby wojskowej

W całej Rosji trwa kampania mająca zachęcić do podjęcia zawodowej służby wojskowej

Foto: AFP

– Codziennie 1000–1500 osób przychodzi, by podpisać kontrakty (na zawodową służbę wojskową – red.). To jest to, co wyróżnia rosyjski naród, rosyjskie społeczeństwo. Nie wiem, w jakim innym kraju byłoby to możliwe (…). Ludzie świadomie idą do służby wojskowej, wiedząc, że w końcu i tak trafią na front – zachwycał się prezydent Władimir Putin w trakcie Forum Ekonomicznego we Władywostoku.

Według niego od początku roku już około 270 tys. ludzi dobrowolnie podpisało kontrakty na służbę w armii. Rok temu zaś, podczas ogłoszonej przez prezydenta „częściowej mobilizacji”, powołano pod broń 300 tys. osób. Putin nie powiedział tego wprost, ale zasugerował, że przy takiej ilości ochotników nie będzie potrzebna kolejna mobilizacja.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Jak zmieniły się poglądy Amerykanów na temat izraelskich działań w Strefie Gazy? Najnowszy sondaż
Konflikty zbrojne
W Strefie Gazy blokowany jest dostęp do internetu. „Zły omen”
Konflikty zbrojne
Ekspert: Drony nad Polską odciągnęły uwagę od niepowodzenia, jakim był Zapad
Konflikty zbrojne
Wojna: Kreml się odgraża, ale to ukraińska armia jest górą
Konflikty zbrojne
Trump zdecydował. Stany Zjednoczone wyślą Ukrainie broń opłaconą przez sojuszników
Reklama
Reklama