Bitwa o Bachmut: Rosyjskie jednostki wycofują się pod naporem Ukraińców

Zarówno ukraińska armia, jak i Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera, informowały w czwartek o wycofywaniu się rosyjskich jednostek z pozycji zajmowanych wokół Bachmutu.

Publikacja: 19.05.2023 04:57

Ukraiński czołg ostrzeliwuje pozycje Rosjan w rejonie Bachmutu

Ukraiński czołg ostrzeliwuje pozycje Rosjan w rejonie Bachmutu

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 450

Ukraińskie jednostki stacjonujące w pobliżu linii frontu twierdzą, że Rosja ostrzeliwuje drogi dojazdowe, by spowolnić ukraińskie natarcie, które nabiera impetu po miesiącach powolnego posuwania się Rosjan w ramach ofensywy zimowej.

Bitwa o Bachmut, trwająca od 10 miesięcy, to najbardziej krwawa bitwa piechoty w Europie po II wojnie światowej. Ewentualne zajęcie miasta przez Rosjan byłoby ich największym sukcesem na Ukrainie od lipca 2022 roku i zajęcia Lisiczańska w obwodzie ługańskim. Zajęcie miasta umożliwiłoby też Rosjanom rozwinięcie dalszej ofensywy w kierunku Słowiańska i Kramatorska.

Ukraińcy nacierają w pobliżu Bachmutu, Rosjanie ostrzeliwują drogi

- Teraz, gdy zaczęliśmy posuwać się naprzód, ostrzeliwują drogi dojazdowe do pozycji frontowych, tak aby nasze pojazdy opancerzone nie mogły dowieźć więcej piechoty, amunicji i innego zaopatrzenia - mówi Petro Podaru, dowódca ukraińskiej jednostki artyleryjskiej, cytowany przez agencję Reutera.

Ukraińska armia twierdzi, że na niektórych odcinkach frontu wokół Bachmutu udało się posunąć o ponad 1,5 km naprzód.

Rosjanie rzucają w rejon Bachmutu rezerwy, a na północnych i południowych przedmieściach miasta walki trwają praktycznie cały czas

- Pomimo tego, że nasze jednostki nie mają przewagi w sprzęcie i ludziach, nadal nacierają na flankach (zgrupowania Rosjan w Bachmucie) i posuwają się naprzód na odległość od 150 do 1 700 metrów - mówił na antenie ukraińskiej telewizji płk Serhij Czerwaty, rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy.

Kijów twierdzi, że lokalne kontrataki w rejonie Bachmutu są preludium do zapowiadanej od miesięcy dużej ukraińskiej kontrofensywy, w której ukraińska armia ma wykorzystać m.in. zachodnie czołgi podstawowe - leopardy i challengery.

Jewgienij Prigożyn apeluje do rosyjskiej armii: Nie wycofujcie się

Sukcesy ukraińskiej armii potwierdza Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera, której najemnicy stanowią trzon sił szturmujących Bachmut. Prigożyn twierdzi wprawdzie, że w samym Bachmucie Rosjanie posuwają się naprzód i wypierają Ukraińców z ich ostatnich pozycji na zachodnich obrzeżach miasta, ale - jednocześnie - mówi że jednostki regularnej rosyjskiej armii wycofują się z pozycji na północ i południe od Bachmutu, co stwarza ryzyko okrążenia zgrupowania walczącego o Bachmut.

Czytaj więcej

Bachmut: Prigożyn znów oskarża rosyjską armię. "Cofa się, odsłania nasze flanki"

- Niestety, jednostki rosyjskiego Ministerstwa Obrony wycofały się na odległość do 570 metrów na północ od Bachmutu, odsłaniając nasze flanki - oświadczył w czwartek Prigożyn, który zaapelował do Ministerstwa Obrony Rosji, by "nie odsłaniało flanek" zgrupowania walczącego w Bachmucie.

Ukraińska wiceminister obrony, Hanna Malar twierdzi, że Rosjanie rzucają w rejon Bachmutu rezerwy, a na północnych i południowych przedmieściach miasta walki trwają praktycznie cały czas. Malar twierdzi, że Rosjanie są spychani na niektórych odcinkach frontu nawet o kilometr.

Konflikty zbrojne
Trump o zgodzie na użycie broni USA do ataków na Rosję: Nie powinno się na to pozwolić
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Izrael atakuje Syrię po upadku Asada. Szczęście sprzyja państwu żydowskiemu
Konflikty zbrojne
Ukraińscy zdrajcy na celowniku. Kreml bez odpowiedzi na zamachy
Konflikty zbrojne
Ajatollah Ali Chamenei mówi o „spisku” w Syrii. Cios chce przekuć w sukces, ma propozycję
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Prof. Roman Kuźniar: Nowej fali uchodźców nie należy się spodziewać