Zastępca szefa Kolegium IPN: Inwazja Rosji na Ukrainę była z Niemcami uzgodniona

- Niemcy będą temu bardzo mocno zaprzeczać, ale wygląda na to, że rosyjska agresja na Ukrainę była z Niemcami po prostu uzgodniona - przekonywał widzów TV Trwam prof. Wojciech Polak, były przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, obecnie wiceszef tego gremium.

Publikacja: 30.12.2022 23:07

Zastępca szefa Kolegium IPN: Inwazja Rosji na Ukrainę była z Niemcami uzgodniona

Foto: PAP/Adam Warżawa

W czwartkowej audycji „Rozmowy niedokończone”, emitowanej najpierw w TV Trwam, a później w innym medium ojca Tadeusza Rydzyka, Radiu Maryja, prof. Wojciech Polak był gościem wraz z Piotrem Biegalskim, nauczycielem historii, filozofii i religii z X LO w Toruniu. W programie, mającym być geopolitycznym podsumowaniem 2022 roku, historyk mówił, że mamy obecnie do czynienia ze zmianami w dotychczasowych układach politycznych.

- To jest pewne przełamanie, pewien moment zmian w układach politycznych. Konia z rzędem temu, kto ściśle powie, czym to się skończy. Często politolodzy, obserwatorzy polityczni zawodzą w takich sytuacjach. Bo popatrzmy, z jednej strony ambicje niemieckie, żeby w porozumieniu z (Władimirem) Putinem w jakiś sposób kontrolować stary kontynent, a właściwie (...) Euroazję. Ta cała koncepcja oparta m.in. o Nord Stream I oraz Nord Stream II, czyli Niemcy jako dystrybutor rosyjskiej energii na całą Europę, Niemcy jako państwo przywódcze w Unii Europejskiej, które faktycznie o wszystkim decyduje, Niemcy, które wypierają wpływy amerykańskie z Europy, które miałyby się stać coraz mniejsze, i Niemcy, które akceptują wpływy rosyjskie coraz dalej idące na terenach dawnego Związku Sowieckiego, czyli także na Ukrainie. Wygląda na to - oczywiście Niemcy będą zaprzeczać tutaj bardzo gorąco - ale wygląda na to, że rosyjska agresja na Ukrainę w lutym była z Niemcami po prostu uzgodniona - powiedział profesor, nie przedstawiając jednak dowodów na poparcie swojej tezy.

Czytaj więcej

Jak nie Rosja, to Chiny i Katar. Czy Zachód stać na walkę o wartości

Polak podkreślał, że dla Rosji inwazja na Ukrainę miała być „niewielką wojenką”. - W każdym razie ten układ z Niemcami miał tutaj zafunkcjonować, z jednej strony Nord Streamy dostarczające energię, bliskie więzi niemiecko-rosyjskie, z drugiej strony Ukraina, praktycznie przyłączona do Rosji - mówił. 

- Nagle ta cała koncepcja się załamuje. Co jest blamażem przede wszystkim nie tylko Rosji, której właściwie te mocarstwowe zapędy okazują się w dużym stopniu kolosem na glinianych nogach, ale także blamażem dla Niemiec, których koncepcje geopolityczne, śmiałe, odważne i właściwie nastawione na dominującą pozycję w UE czy wręcz w całej, te koncepcje też się załamują - kontynuował historyk, którego zdaniem „właściwie Niemcy muszą teraz udawać bardzo oburzony kraj”. - Wszystkie kraje europejskie mniej lub bardziej udzielają pomocy Ukrainie, więc Niemcom też wypada. Zobaczmy, jak te Niemcy się wiją, żeby tej pomocy nie udzielać, jakie to jest żałosne i jakie to jest pokrętne - przekonywał. - Niemcy chciałyby grać pierwsze skrzypce w jakichś ewentualnych rozmowach w kierunku pokoju, rozejmu czy jakiegokolwiek powstrzymania walk, ale w gruncie rzeczy nie mają żadnych narzędzi, żeby to realizować. Dla Niemiec to jest utrata autorytetu na wielką skalę - dodał jeden z założycieli Porozumienia Centrum w Toruniu.

- Niemcy i Zachód zaczynają teraz nagle przecierać oczy i mówić, że to Polacy mieli rację, iż Rosja jest państwem słabym, agresywnym, o tendencjach imperialnych, jednak trzeba było tę niezależność energetyczną zachowywać. My, Polacy, doświadczeni pod wieloma względami, myślący dużo bardziej racjonalnie, o tym wiedzieliśmy od początku - stwierdził gość TV Trwam. 

Czytaj więcej

Pani minister nie daje rady. Christine Lambrecht krytykowana za stan niemieckiego wojska

Polak zaznaczył przy tym, że „nie jest tak do końca przekonany, że Niemcy, Francuzi czy inne państwa europejskie po tym całym doświadczeniu zmądrzeją”. - Bo już tyle było tych doświadczeń z Rosją rozmaitych, po których po kilku latach nagle wracali do tzw. konstruktywnej współpracy, głównie dla celów handlowych, żeby zarobić za wszelką cenę, nie licząc się z nikim. Tak robili Niemcy, tak robili Francuzi, tak robiły inne kraje - mówił.

- Jeżeli trwa wojna z Ukrainą, są olbrzymie kłopoty z zaopatrzeniem w energię, (...) i Niemcy ciągle podnoszą koncepcje Fit for 55, w Brukseli cały czas się dyskutuje o wiatrakach, o czystej energii, zamyka się elektrownie atomowe itd., to właściwie odpowiedź jest: ci ludzie nadal są w stanie jakiegoś amoku, zaślepienia. Zobaczmy, jaki to niebywały fanatyzm, ślepota... Trzeba wprost powiedzieć - głupota - podsumował zastępca przewodniczącego Kolegium IPN.

W czwartkowej audycji „Rozmowy niedokończone”, emitowanej najpierw w TV Trwam, a później w innym medium ojca Tadeusza Rydzyka, Radiu Maryja, prof. Wojciech Polak był gościem wraz z Piotrem Biegalskim, nauczycielem historii, filozofii i religii z X LO w Toruniu. W programie, mającym być geopolitycznym podsumowaniem 2022 roku, historyk mówił, że mamy obecnie do czynienia ze zmianami w dotychczasowych układach politycznych.

- To jest pewne przełamanie, pewien moment zmian w układach politycznych. Konia z rzędem temu, kto ściśle powie, czym to się skończy. Często politolodzy, obserwatorzy polityczni zawodzą w takich sytuacjach. Bo popatrzmy, z jednej strony ambicje niemieckie, żeby w porozumieniu z (Władimirem) Putinem w jakiś sposób kontrolować stary kontynent, a właściwie (...) Euroazję. Ta cała koncepcja oparta m.in. o Nord Stream I oraz Nord Stream II, czyli Niemcy jako dystrybutor rosyjskiej energii na całą Europę, Niemcy jako państwo przywódcze w Unii Europejskiej, które faktycznie o wszystkim decyduje, Niemcy, które wypierają wpływy amerykańskie z Europy, które miałyby się stać coraz mniejsze, i Niemcy, które akceptują wpływy rosyjskie coraz dalej idące na terenach dawnego Związku Sowieckiego, czyli także na Ukrainie. Wygląda na to - oczywiście Niemcy będą zaprzeczać tutaj bardzo gorąco - ale wygląda na to, że rosyjska agresja na Ukrainę w lutym była z Niemcami po prostu uzgodniona - powiedział profesor, nie przedstawiając jednak dowodów na poparcie swojej tezy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosyjscy recydywiści wracają z wojny i zabijają
Konflikty zbrojne
ONZ: Odgruzowanie Strefy Gazy może zająć kilkanaście lat
Strefa Gazy
Nie żyje dziecko, która urodziło się po śmierci matki w izraelskim nalocie
Konflikty zbrojne
Ukraina otrzymała zgodę na atak. Wcześniej USA nie dawały zielonego światła
Konflikty zbrojne
Po dwóch latach wojny Szojgu mówi, że "Rosja nie miesza się w sprawy innych państw"