Prezes ukraińskiego koncernu energetycznego: Gromadźcie koce i ciepłe ubrania

Czytaj więcej

Świat

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 272

24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Według ukraińskiego wywiadu 75 proc. Rosjan popiera wojnę swojego kraju z Ukrainą.

W swoim wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wezwał mieszkańców kraju, aby oszczędzali prąd, zwłaszcza w tych częściach kraju, gdzie deficyty energii są największe - w Kijowie i obwodzie kijowskim, obwodzie winnickim, obwodzie sumskim, obwodzie tarnopolskim, obwodzie czerkaskim i obwodzie odeskim.

Od 10 października Rosja intensywnie atakuje infrastrukturę krytyczną Ukrainy, w tym infrastrukturę energetyczną, pozbawiając Ukraińców dostaw prądu, wody i ogrzewania. Według Zełenskiego uszkodzona została połowa obiektów ukraińskiej infrastruktury energetycznej.

Zdaniem Serhija Kowalenki miliony Ukraińców muszą być przygotowane na codzienne przerwy w dostawach prądu co najmniej do końca marca.

- Gromadźcie ciepłe ubrania, koce, myślcie o opcjach, które pomogą wam przetrwać długie przerwy w dostawach prądu - powiedział Kowalenko. - Lepiej zrobić to teraz, niż potem cierpieć - dodał.

Władze Ukrainy wzywają do ewakuacji mieszkańców wyzwolonego niedawno Chersonia, w którym nie ma prądu, wody, ani ogrzewania.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Wielka Brytania przekazuje Ukrainie nowoczesne pociski kierowane

Brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne (RAF) przekazują Ukrainie najnowszą wersję kierowanych pocisków Brimstone, których zasięg jest dwukrotnie większy niż wcześniejszego modelu - informuje "The Telegraph".

O ewakuację prosi mieszkańców Chersonia, zwłaszcza seniorów, kobiety, dzieci i osoby niepełnosprawne, wicepremier Ukrainy, Iryna Wereszczuk. "Możecie ewakuować się na okres zimowy w bezpieczniejsze części kraju" - napisała Wereszczuk na swoim kanale w serwisie Telegram.

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow mówił w ubiegłym tygodniu, że ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną są "konsekwencją niechęci władz w Kijowie do negocjacji z Rosją".