Kwaśniewski: Obawiam się, że wojna na Ukrainie potrwa dłużej niż do końca roku

- Jeżeli jakakolwiek sprawiedliwość ma być na świecie, to kiedyś Władimir Putin powinien być pociągnięty do odpowiedzialności - powiedział były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z RMF FM.

Publikacja: 20.04.2022 09:17

Aleksander Kwaśniewski

Aleksander Kwaśniewski

Foto: TV.RP.PL

- Rosjanie zdecydowali się zdobyć Mariupol za wszelką cenę. Obawiam się, że liczba ofiar, którą będzie można policzyć któregoś dnia, jest ogromna. Jedyna szansa to apelowanie o korytarz humanitarny, ale wydaje mi się, że Rosjanie w tej fazie, czyli ofensywy nie będą tym zupełnie zainteresowani, więc jestem pełen czarnych myśli - stwierdził Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do ostatnich doniesień z wojny Rosji z Ukrainą.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił w poniedziałek, że Rosjanie rozpoczęli bitwę o Donbas. Czy to decydująca faza wojny na Ukrainie? - To zależy, jakie są plany Putina. Wszystkie scenariusze z punktu widzenia Ukrainy są złe, ale ten najmniej zły jest taki, że Putin chce zdobyć całość Doniecka, czyli Donbasu, Ługańska w jego granicach administracyjnych - on dzisiaj ma ponad 50 proc. Donbasu w swoich rękach, ale musi te blisko 50 proc. jeszcze zdobyć - w tym momencie będzie chciał się zatrzymać - skomentował Kwaśniewski.

Czytaj więcej

Ofensywa Rosji w Donbasie. Doradca Zełenskiego wymienia główne cele ataku

- Po zdobyciu Mariupola (Putin) będzie miał drogę otwartą na Krym, drogę lądową, przejmie kontrolę nad dostawami wody, co jest bardzo strategiczną kwestią dla Krymu, i być może wtedy uzna, że jak to mówi "specjalna misja wojskowa" zakończyła się sukcesem, być może ogłosi to 9 maja, i będziemy mieli jakiś rodzaj rozejmu, który - jeżeli byłby honorowany - to oznaczałby, że nie strzelają, czyli więcej ofiar nie ma. Ale nie oznacza porozumienia pokojowego - dodał.

Były prezydent wyraził wątpliwość, że taki jest cel prezydenta Rosji. Aleksander Kwaśniewski ocenił, że jeśli celem Władimira Putina jest zdobycie całej Ukrainy i ponowny atak na Kijów, to mogą mieć rację Amerykanie, którzy twierdzą, że bitwa o Donbas nie zakończy wojny. - (Sekretarz stanu USA Antony) Blinken mówi, że ta wojna może trwać do końca roku. Ja się obawiam, że może trwać jeszcze dłużej i że to jest tylko faza tej wojny, a nie decydujący moment - powiedział Kwaśniewski.

Czytaj więcej

Wiceszef MSZ: Perspektywa robienia dobrych biznesów z Rosją ogranicza popieranie Ukrainy przez Niemcy

Pytany, czy nazwałby Władimira Putina "zbrodniarzem wojennym", Aleksander Kwaśniewski odparł: - Co do tego nie ma wątpliwości.

- Tak, (Putin) jest zbrodniarzem wojennym, ponieważ sama decyzja o zaatakowaniu kraju, który jest niewinny, który nie prowokował Rosji, użycie kłamliwej propagandy do tego, mordowanie cywilów, pogromy, które się odbywały w Buczy i gdzie indziej - to wszystko wyczerpuje znamiona zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości - podkreślił.

- Jeżeli jakakolwiek sprawiedliwość ma być na świecie, to kiedyś Putin - wprost czy zaocznie - powinien być pociągnięty do odpowiedzialności - dodał.

Czytaj więcej

Zniszczenia na Ukrainie. Minister: Kilkaset mostów, 8 tysięcy kilometrów dróg

Były prezydent został w RMF FM zapytany, czy Putin stanie przed trybunałem? - Trudno to sobie wyobrazić. Będzie chroniony przez swoich ludzi i myślę, że samych Rosjan. Wydaje mi się, że taki sąd powinien się odbyć nawet bez jego obecności, dlatego że dowodów zebranych jest bardzo wiele i świat musi się dowiedzieć w czasie takiego bezstronnego procesu, jakie zbrodnie zostały popełnione, ile ludzi zginęło, jakich metod stosowano - odparł.

- Rosjanie zdecydowali się zdobyć Mariupol za wszelką cenę. Obawiam się, że liczba ofiar, którą będzie można policzyć któregoś dnia, jest ogromna. Jedyna szansa to apelowanie o korytarz humanitarny, ale wydaje mi się, że Rosjanie w tej fazie, czyli ofensywy nie będą tym zupełnie zainteresowani, więc jestem pełen czarnych myśli - stwierdził Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do ostatnich doniesień z wojny Rosji z Ukrainą.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił w poniedziałek, że Rosjanie rozpoczęli bitwę o Donbas. Czy to decydująca faza wojny na Ukrainie? - To zależy, jakie są plany Putina. Wszystkie scenariusze z punktu widzenia Ukrainy są złe, ale ten najmniej zły jest taki, że Putin chce zdobyć całość Doniecka, czyli Donbasu, Ługańska w jego granicach administracyjnych - on dzisiaj ma ponad 50 proc. Donbasu w swoich rękach, ale musi te blisko 50 proc. jeszcze zdobyć - w tym momencie będzie chciał się zatrzymać - skomentował Kwaśniewski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
ONZ: Izrael stosuje głód jako broń? To może być zbrodnia wojenna
Konflikty zbrojne
Pieskow o planach zamknięcia Telegrama. Rzecznik Kremla ostrzega twórców komunikatora
Konflikty zbrojne
Rosja uderzy w Litwę z Białorusi? Pojawiają się niepokojące sygnały
Konflikty zbrojne
Władimir Putin mówił o tym czy Rosja mogłaby zaatakować Polskę
rozmowa
Tadżycki opozycjonista: Modlę się, żeby nie było żadnych ataków w Polsce