Armia zabijała cywilów, by chwalić się sukcesami

Organizacja Human Rights Watch twierdzi, że w latach 2002-2008 kolumbijska armia zabiła setki, albo nawet tysiące niewinnych cywilów, których następnie przedstawiała jako rebeliantów z FARC. O sprawie pisze "Washington Post".

Aktualizacja: 28.06.2015 05:35 Publikacja: 28.06.2015 05:00

Kolumbijska armia miała mordować cywilów, by poprawić sobie statystyki

Kolumbijska armia miała mordować cywilów, by poprawić sobie statystyki

Foto: AFP

O sprawie stało się głośno w 2008 roku, ale ostatnie ustalenia dowodzą, że kolumbijska armia dokonywała zbrodni na znacznie większą skalę, niż dotychczas sądzono. Wielu wysokich rangą kolumbijskich wojskowych akceptowało takie działania, albo nie robiło niczego, aby je powstrzymać - twierdzi HRW.

"Pod presją przełożonych, którzy domagali się sukcesów i dużej liczby ofiar po stronie rebeliantów, żołnierze porywali cywili lub zwabiali ich w określone miejsce pod fałszywym pretekstem - np. obiecując im pracę - a następnie mordowali ich a potem umieszczali broń przy zabitych i informowali o sukcesach w walce z FARC" - czytamy w raporcie HRW.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Jak Putin zareaguje na ostrzeżenie ze strony Trumpa? Nie zamierza ustępować
Konflikty zbrojne
Trump rozmawiał z Zełenskim o ataku na Rosję? „Możesz uderzyć w Moskwę?”
Konflikty zbrojne
Ultimatum Trumpa: Putin dostał to, co chciał?
Konflikty zbrojne
Rakieta uderzyła w dzieci niosące wodę w Strefie Gazy. Izrael mówi o „awarii”
Konflikty zbrojne
30 lat po Srebrenicy. Żałoba zmienia się w politykę pamięci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama