Reklama
Rozwiń

Płociński: Logika wyborcza dobrej zmiany

Steve Jobs miał furę pieniędzy, a i tak umarł na raka. Warto podpowiedzieć władzy kolejne równie błyskotliwe przykłady, ot tak na przyszłość, na wypadek, jakby totalna opozycja znowu zaatakowała bezczelnie rząd.

Aktualizacja: 09.03.2020 21:50 Publikacja: 09.03.2020 20:06

fot. Matthew Yohe (CC BY 3.0)

fot. Matthew Yohe (CC BY 3.0)

Foto: Wikimedia

Prawo i Sprawiedliwość znalazło wreszcie skuteczną odpowiedź na zagrywkę opozycji, która demagogicznie wezwała, by 2 mld zł przekazać na pomoc onkologiczną zamiast na media narodowe. Co więcej, znalazło nawet kilka odpowiedzi. I wszystkie świetne.

Najpierw sztabowcy partii rządzącej ponad wszelką wątpliwość udowodnili opinii publicznej, że PiS i tak wspiera służbę zdrowia znacznie większymi kwotami niż rządy PO-PSL, więc żadne dodatkowe dofinansowanie onkologii nie jest potrzebne. Potem zdecydowali się powołać nowy, specjalny fundusz medyczny, bo jednak warto dodatkowo dofinansować onkologię. A teraz bardzo konsekwentnie przekonują, że pieniądze to nie wszystko, bo wcale nie ratują ludzkiego życia. Konieczna jest lepsza profilaktyka, czyli częstsze badania, „a Polacy nie lubią badań profilaktycznych” – co owym Polakom bardzo zgrabnie wytknęła na Twitterze posłanka Anna Kwiecień. Prawdziwą furorę zrobił jednak jej argument, że Steve Jobs miał furę pieniędzy, a i tak umarł na raka.

Trudno się nie zgodzić z tą błyskotliwą logiką. Warto jednak podpowiedzieć władzy kolejne świetne przykłady, ot tak na przyszłość, na wypadek, jakby totalna opozycja znowu zaatakowała bezczelnie rząd dobrej zmiany.

Gdyby kiedyś przyszło komuś do głowy zarzucić władzom, że w wypadkach samochodowych w Polsce ginie za dużo ludzi i że rząd mimo obietnic nic z tym nie robi, to warto przypomnieć historię Ayrtona Senny, uznawanego za najwybitniejszego kierowcę w historii Formuły 1, który i tak zginął na torze.

Jakby ktoś znowu chciał odgrzewać kotleta, że promowanie Zenka Martyniuka i disco polo nie jest realizacją misji telewizji publicznej, można sięgnąć po historię utalentowanego Johna Lennona, który komponował piękne piosenki i pisał do nich zaangażowane teksty, a i tak świata nie zmienił.

500+ nie poprawiło dzietności Polaków? Na ten obelżywy argument należałoby przypomnieć inną ikonę popkultury – Freddiego Mercury’ego, który od życia dostał wszystko: pieniądze, sławę, powodzenie u kobiet, a i tak nie doczekał się potomstwa.

A jeśli jakiś impertynent zarzuci kiedyś Jarosławowi Kaczyńskiemu, że w Polsce wciąż żyje się dużo gorzej niż na Zachodzie – co oczywiście może twierdzić tylko skończony intelektualny abnegat! – to z takim hucpiarstwem nie ma co się cackać, tylko od razu przywołać historię Jezusa z Nazaretu, który też zstąpił z Niebios, by zbawić ludzkość, a ta i tak odrzuciła jego nauczanie. I można dodać coś o Barabaszu, a najlepiej jakby dodał to Dominik Tarczyński, by wszyscy zrozumieli aluzję do Adama Michnika.

Prawo i Sprawiedliwość znalazło wreszcie skuteczną odpowiedź na zagrywkę opozycji, która demagogicznie wezwała, by 2 mld zł przekazać na pomoc onkologiczną zamiast na media narodowe. Co więcej, znalazło nawet kilka odpowiedzi. I wszystkie świetne.

Najpierw sztabowcy partii rządzącej ponad wszelką wątpliwość udowodnili opinii publicznej, że PiS i tak wspiera służbę zdrowia znacznie większymi kwotami niż rządy PO-PSL, więc żadne dodatkowe dofinansowanie onkologii nie jest potrzebne. Potem zdecydowali się powołać nowy, specjalny fundusz medyczny, bo jednak warto dodatkowo dofinansować onkologię. A teraz bardzo konsekwentnie przekonują, że pieniądze to nie wszystko, bo wcale nie ratują ludzkiego życia. Konieczna jest lepsza profilaktyka, czyli częstsze badania, „a Polacy nie lubią badań profilaktycznych” – co owym Polakom bardzo zgrabnie wytknęła na Twitterze posłanka Anna Kwiecień. Prawdziwą furorę zrobił jednak jej argument, że Steve Jobs miał furę pieniędzy, a i tak umarł na raka.

Komentarze
Jacek Czaputowicz: Trudne rozstanie z doktryną Czaputowicza
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?