Warszawo, wstydź się protekcjonalizmu!

Jest coś jeszcze gorszego od sterowanego z Kremla antyukraińskiego hejtingu na polskich forach internetowych, który powoli, ale skutecznie odwraca naszą opinię publiczną od dokonujących się w Kijowie zmian.

Publikacja: 31.03.2014 20:15

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

To beznadziejny ?i żałosny protekcjonalizm, z jakim odnosi się do Ukrainy i Ukraińców część polskich elit, rzekomo sympatyzujących z nowymi władzami, ale w gruncie rzeczy pełnych poczucia wyższości i uprzedzeń.

Kapitalnym przykładem takich postaw był zeszłotygodniowy program „Goście Daniela Passenta" w TOK FM (25 marca), w którym z dzióbków pili sobie w tym właśnie tonie sam prowadzący i zaproszona przez niego prof. Agnieszka Rothert z Uniwersytetu Warszawskiego. Trudno mi się wypowiadać o dorobku i klasie naukowej pani Rothert, ale jej słowami, o Ukrainie jako o „czarnej dziurze" za polską granicą, w której „nie wiadomo kto rządzi", a „WSZYSCY (!) politycy są skorumpowani", poczułem się zwyczajnie obrażony. Chciałoby się zapytać panią Rothert, kiedy ostatnio była w Kijowie, kogo z aktualnie rządzących zna osobiście i jakim prawem (jakieś badania?) twierdzi, że wszyscy w kręgu władzy są tam skorumpowani.

Można by te słowa potraktować jako pomówienie, ale przecież prof. Rothert z pewnością nie miała takich intencji. Ona rzeczywiście – podobnie jak wielu Polaków, a jeszcze więcej Rosjan – uważa, że ukraińska państwowość jest nic niewarta, lokalna klasa polityczna to złodzieje, a państwo nie ma żadnych perspektyw.

Czy takie myślenie nie ma podstaw? Ależ ma. Dokładnie takie same jak częste w końcu lat 80. na Zachodzie poglądy (lewicowych zwykle) elit o polskiej szansie po upadku komunizmu. Pamiętam owe ociekające fałszywą troską pytania: a jakże wy sobie – Polacy – z tym Wałęsą i Mazowieckim poradzicie? Przecież nie macie pojęcia ani o demokracji, ani o technologii władzy! A ludzie? Cóż to za ludzie. To nic innego jak nieprzewidywalna horda „homo sovieticus", którą tak pięknie opisał Zinowiew. Jeszcze zatęsknicie za komuną...

Poradziliśmy sobie jakoś. I Ukraina też może sobie poradzić, bo – paradoksalnie – dopiero dziś ma szansę na otrząśnięcie się z mroków sowietyzmu, beznadziei, korupcji ?i bezprawia. Na czele jej rządu stoją wreszcie ludzie, którzy mają szczerą intencję forsowania europejskich standardów, także w dziedzinie praworządności, czemu dali dowód, podpisując traktat stowarzyszeniowy z Unią. Wypada im wierzyć, bo to ich i nasza szansa.

Szermowanie sloganem o „czarnej dziurze" to nic innego jak świadome albo bezmyślne wpisywanie się ?w kremlowską propagandę, ?za którą stoi polityczny plan rozbioru państwa ukraińskiego. Jeśli się zrealizuje, to będziemy mieli ?na wschodzie nie czarną dziurę, ?ale całkiem dojrzały, porządny, putinowski NEO-ZSRR.

To beznadziejny ?i żałosny protekcjonalizm, z jakim odnosi się do Ukrainy i Ukraińców część polskich elit, rzekomo sympatyzujących z nowymi władzami, ale w gruncie rzeczy pełnych poczucia wyższości i uprzedzeń.

Kapitalnym przykładem takich postaw był zeszłotygodniowy program „Goście Daniela Passenta" w TOK FM (25 marca), w którym z dzióbków pili sobie w tym właśnie tonie sam prowadzący i zaproszona przez niego prof. Agnieszka Rothert z Uniwersytetu Warszawskiego. Trudno mi się wypowiadać o dorobku i klasie naukowej pani Rothert, ale jej słowami, o Ukrainie jako o „czarnej dziurze" za polską granicą, w której „nie wiadomo kto rządzi", a „WSZYSCY (!) politycy są skorumpowani", poczułem się zwyczajnie obrażony. Chciałoby się zapytać panią Rothert, kiedy ostatnio była w Kijowie, kogo z aktualnie rządzących zna osobiście i jakim prawem (jakieś badania?) twierdzi, że wszyscy w kręgu władzy są tam skorumpowani.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka