Reklama

Michał Płociński: Najważniejszy wniosek z I tury dla Rafała Trzaskowskiego i polskich liberałów

Trzeba oddać Rafałowi Trzaskowskiemu, że jego zdecydowana wolta na prawo przyniosła sukces. Tyle że nie jemu, lecz Grzegorzowi Braunowi. Może wreszcie polscy liberałowie zrozumieją, że udawanie nacjonalistów wzmacnia nacjonalistów.

Publikacja: 19.05.2025 06:10

Grzegorz Braun i Sławomir Mentzen

Grzegorz Braun i Sławomir Mentzen

Foto: PAP

Pomysł na kampanię Rafała Trzaskowskiego był prosty: iść na prawo, bo po pandemii i w czasach strachu wywołanego wojną na wschodzie polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej prawicowe. Może i nie uwierzy do końca w nagłą przemianę polityka dopiero co mocno wspierającego społeczności LGBT+ i mówiącego z ogromną troską o uchodźcach, ale przynajmniej nie da się figurą takiego polityka łatwo straszyć, gdy on usilnie, całym sobą, będzie pokazywać, że nie jest wcale taki, jakim go malują PiS i Karol Nawrocki. A potem, już przed II turą wyborów prezydenckich, taka konsekwentna taktyka miała otworzyć przed Trzaskowskim furtkę do powalczenia o wyborców Sławomira Mentzena, którzy za PiS-em wcale szczególnie nie przepadają, ale jeszcze bardziej nie lubią „lewaków”.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dla doraźnych korzyści Waldemar Żurek i rząd wchodzą w buty PiS
Komentarze
Bogusław Chrabota: Światełko w tunelu dla Gazy
Komentarze
Jerzy Haszczyński: W Czechach wygrał nacjonalizm w wersji light
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Europa nie potrafi zjednoczyć się przeciw Rosji
Komentarze
Jakub Czermiński: Polska jest jak Palestyna, też się z nią nikt nie liczy. Nawet polskie władze
Reklama
Reklama