Przebieranie Jezusa

Numer specjalny magazynu "Focus Extra" proponuje. "Już za 15 dolarów" nabyć można komplet "Magnetyczny Jezus do ubierania".

Aktualizacja: 03.11.2008 20:39 Publikacja: 03.11.2008 20:32

"Producent obiecuje mnóstwo zabawy, bo i możliwości przystrojenia ukrzyżowanego Chrystusa mamy naprawdę sporo: Jezus w spódniczce baletnicy i hawajskiej koszuli, z aparatem do nurkowania i w kwiecistym kapeluszu zamiast cierniowej korony. Rzecz, trzeba przyznać, jest rozbawiająca, zwłaszcza w kontekście napisu TGIF, który stanowi skrót angielskiego tytułu filmu "Dzięki Bogu, już piątek" – czytamy w magazynie. Wspomniany napis zastępuje INRI, a piątek to dzień ukrzyżowania Chrystusa. Przeznaczeniem jego wizerunku są drzwi lodówki.

Żarty z Chrystusa na krzyżu to próba najdotkliwszego obrażenia chrześcijan. Kpina z tego, co dla nich najświętsze. To także szyderstwo z cierpienia i śmierci, która spotkała na krzyżu konkretnego człowieka, Jezusa, który dla chrześcijan jest również Bogiem.

Żyjemy w cywilizacji, która fetyszyzuje pojęcie tolerancji. Cywilizacja, w której żart z homoseksualizmu wywołuje oburzenie, akceptuje ostentacyjne naigrywanie się z najgłębszych, utrwalonych w tradycji symboli religijnych. W cywilizacji, w której kpiny z bólu i śmierci uznawane są za niewłaściwe, za "rozbawiające" uznawane jest szyderstwo z agonii i cierpienia, jeśli tylko narusza uczucia religijne. Oczywiście, chodzi o uczucia chrześcijan, zwłaszcza katolików. Żarty z innych religii wywołałyby protest.

Parę lat temu Europą wstrząsnęła sprawa opublikowanych w duńskim piśmie karykatur Mahometa. W rzeczywistości ostrze owych rysunków skierowane było przeciw używaniu islamu dla zbrodniczych kampanii. Fundamentaliści islamscy zareagowali po swojemu, obiecując zemstę rysownikom, redaktorom, Danii i Europie. Duża część opiniotwórczych środowisk Europy udzieliła im poparcia, protestując przeciw "ranieniu" ich uczuć.

Gdzie są ci obrońcy, kiedy na co dzień poniżane są uczucia chrześcijan? A może następnym razem "Focus" zaproponuje "Magnetycznego Mahometa"? Z pewnością będzie zdecydowanie bardziej "rozbawiająco"!

[b][link=http://blog.rp.pl/wildstein/2008/11/03/przebieranie-jezusa/]skomentuj na blogu[/link][/b]

"Producent obiecuje mnóstwo zabawy, bo i możliwości przystrojenia ukrzyżowanego Chrystusa mamy naprawdę sporo: Jezus w spódniczce baletnicy i hawajskiej koszuli, z aparatem do nurkowania i w kwiecistym kapeluszu zamiast cierniowej korony. Rzecz, trzeba przyznać, jest rozbawiająca, zwłaszcza w kontekście napisu TGIF, który stanowi skrót angielskiego tytułu filmu "Dzięki Bogu, już piątek" – czytamy w magazynie. Wspomniany napis zastępuje INRI, a piątek to dzień ukrzyżowania Chrystusa. Przeznaczeniem jego wizerunku są drzwi lodówki.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka