Dymisja Johna Boltona następuje w złym momencie dla Polski. Co prawda już trzy miesiące temu Andrzej Duda i Donald Trump podpisali umowę o zwiększeniu obecności amerykańskich wojsk nad Wisłą i nadaniu jej bardziej trwałego charakteru, ale władze w Warszawie liczą, że reorientacja polityki USA w Europie Środkowej pójdzie znacznie dalej.
Teraz jednak nie jest wykluczone, że Trump postawi na coś zupełnie odwrotnego: porozumienie z Putinem. Amerykański przywódca już sygnalizował, że chciałby ponownie włączyć Rosję do grupy G7 (USA przejmują przewodnictwo w tej strukturze w przyszłym roku), czemu zdecydowanie sprzeciwiał się Bolton. Ta sprawa była jedynym zgrzytem w czasie wspólnej konferencji prasowej Andrzeja Dudy i wiceprezydenta Mike’a Pence’a 2 września bo Polak odmówił tu poparcia dla stanowiska Waszyngtonu.
Ale wobec nabierającej rumieńców kampanii przed wyborami prezydenckimi Trump jest coraz bardziej głodny sukcesów w polityce zagranicznej, a przynajmniej ich pozorów. Uścisk dłoni z rosyjskim prezydentem mógłby tak zostać przedstawiony mediom. Tym bardziej, że Moskwa ma istotny wpływ na Iran i Koreę Północną, kraje, z którymi Biały Dom także chciałby dojść w krótkim czasie do porozumienia. Boltonowi nie udało się odwieść prezydenta od trzykrotnego spotkania z Kim Dżong-Unem. Teraz, wbrew swojemu niedawnemu doradcy, Trump rozważa spotkanie na marginesie sesji ogólnej ONZ z irańskim prezydentem Hasanem Rouhanim.
Duet z Mosbacher
Od kampanii przeciw Irakowi w 2003 r., której był kluczowym architektem, Bolton na dobre polubił Polskę. Już jako szef Narodowej Rady Bezpieczeństwa (NSC), ściśle współdziałając z ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher, przełamał na przełomie 2018 i 2019 roku opór sekretarza obrony Jamesa Mattisa przed mocniejszym zaangażowaniem wojsk USA w naszym kraju.
Ta para stoi także za staraniami o zniesieni wiz USA dla Polaków oraz przekonywaniem prezydenta do odwiedzenia Polski tej jesieni. Bolton chciał ponadto umocnić sojusz z Ukrainą i nawiązać bliższe relacje z Białorusią aby bardziej izolować Rosję: spotkał się parę dni temu w Warszawie z doradcami ds. bezpieczeństwa obu krajów. Wcześniej przekonał Trumpa do wycofania się z umowy o zakazie budowy rakiet atomowych średniego zasięgu (INF), co jeszcze bardziej oddaliło Waszyngton od Moskwy.