Do końca września tego roku z odmową wyjaśnień skomplikowanych przepisów podatkowych spotkało się 2223 pytających (na 29 tys. wszystkich pytań). To o 44 proc. więcej niż w całym ubiegłym roku i ponad dwa razy więcej niż w 2009 r.
Dlaczego tak dynamicznie rośnie liczba odmów wydania interpretacji podatkowej?
– Zmieniło się podejście izb skarbowych, a nie przepisy – mówi Adrian Branny, doradca podatkowy z Deloitte. – Dziś wydaje się postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania w sprawach, w których kiedyś można było dostać interpretację. Podatnik opisuje np. stan faktyczny i formułuje pytanie: „Czy urząd może zakwestionować taki sposób rozliczeń i określić inaczej wysokość zobowiązania?", na co izba odpowiada, że pytanie dotyczy kompetencji organu, a nie obowiązków podatnika – tłumaczy ekspert.
Michał Kasprzak, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Katowicach, wyjaśnia, że na duży wzrost liczby odmów ma wpływ orzecznictwo sądów określające, kto i o co może zapytać. Brak statusu zainteresowanego (o wydanie interpretacji wystąpił np. doradca zamiast podatnika) jest przyczyną odmowy wydania aż 62 proc. interpretacji w tej izbie. 35 proc. odmów to skutek uznania, że pytanie wykracza poza przepisy podatkowe.
Zmiana podejścia izb skarbowych i częstsze odmowy wydania interpretacji mają negatywne skutki dla podatników. Naraża to ich na zapłatę odsetek i odpowiedzialność karną. Gdy izba potwierdzi stanowisko podatnika, nawet jeśli później okaże się ono błędne, to uniknie on karnych odsetek od niezapłaconych należności. Dodatkowo nie będzie podlegał odpowiedzialności karnoskarbowej.