Równie ważne jest, aby inwestor zabezpieczył sobie możliwość wykonywania praw zależnych. Obejmują one wszelkiego rodzaju opracowania dzieła. Jeśli odpowiednie postanowienia nie znajdą się w umowie, kupujący projekt nie nabędzie pełni praw autorskich do danego dzieła architektonicznego czy architektoniczno-urbanistycznego.
[srodtytul]Prawa majątkowe[/srodtytul]
Umowa powinna jednoznacznie rozstrzygać kwestię, czy inwestor może wykorzystać dany projekt do jednej czy do wielu budów, czy tylko w Polsce czy także w innych krajach. Warto wpisać do niej wyraźną regulację, że architekt przenosi na inwestora majątkowe prawa autorskie do dzieła objętego umową. Aby prawa majątkowe autorskie do dzieła zostały skutecznie przeniesione na inwestora, należy w umowie wyraźnie wskazać pola eksploatacji, na których prawa te są przenoszone. Najlepiej zrobić to przez ich wymienienie lub wyraźne odesłanie do art. 50 prawa autorskiego. Jeżeli umowa nie będzie zawierała takiego odwołania lub nie będzie sama określać pól eksploatacji, na których przenosi się prawa autorskie, to może się okazać, że jest ona w tej części nieważna i w związku z tym na inwestora nie przejdą prawa autorskie do dzieła objętego umową. W konsekwencji inwestor będzie właścicielem budynku, do którego nie będzie posiadał praw autorskich.
[srodtytul]Zgoda na zmiany[/srodtytul]
Ponadto w umowie z architektem powinno się znajdować wyraźne postanowienie, że zgadza się on na wprowadzenie zmian w projekcie architektonicznym czy architektoniczno-urbanistycznym przez inwestora lub przez wskazaną przez niego osobę trzecią. Zakres zmian, na które architekt wyraża – niejako z góry – zgodę powinien być dokładnie nazwany. Najlepiej byłoby zmiany te zdefiniować jako zgodne z przeznaczeniem budynku oraz miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego lub decyzją o warunkach zabudowy. Taki sposób ograniczenia przyszłych zmian nie będzie w żaden sposób naruszał interesów architekta, gdyż będzie on miał gwarancję, że jego dzieło nie zmieni swojego charakteru.