Wikipedia wkracza do orzecznictwa sądów

Urzędnicy i sędziowie przy interpretowaniu przepisów coraz częściej odwołują się do Wikipedii, czyli encyklopedii internetowej, w której każdy może edytować artykuły.

Publikacja: 10.11.2008 07:05

Wikipedia wkracza do orzecznictwa sądów

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Aby się o tym przekonać wystarczy skorzystać chociażby z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych. Po wpisaniu słowa „Wikipedia” pojawia się odesłanie do kilkunastu wyroków, w których ono występuje. [b]Przykładowo Wojewódzki Sąd Okręgowy w Bydgoszczy badał w jednym z wyroków poprawność zarządzenia o zmianie siedziby szkoły podstawowej (II SA/Bd 773/07)[/b]. Dla rozstrzygnięcia istotne było zdefiniowanie terminu „sieć”. Sąd odwołał się do internetowej wersji Słownika języka polskiego PWN ([link=http://www.sjp.pwn.pl]www.sjp.pwn.pl[/link]), ale również do Wikipedii cytując w uzasadnieniu wyroku: „pierwotnie, sieć to wyrób ludzki lub pająka”. [b]W innym wyroku warszawski WSA (VI SA/Wa 1372/06) odwołał się do potocznego rozumienia pojęcia „biohumus” jako źródło też wskazując Wikipedię.[/b] Odwołania do Wolnej encyklopedii można też spotkać w uzasadnieniach wyroków sądów cywilnych czy np. rozstrzygającej spory przetargowe Krajowej Izby Odwoławczej.

[srodtytul]Społeczne rozumienie[/srodtytul]

Artykuły, w Wikipedii, chociaż pod nadzorem administratorów, są tworzone przez tysiące ludzi, niekoniecznie znawców tematu. Pojawia się więc pytanie czy sędziowie powinni opierać się na takim źródle? Prof. Piotr Hofmański, sędzia Sądu Najwyższego nie widzi w tym nic złego. - Można odwoływać się do różnych źródeł informacji, byleby były weryfikowalne. To, że Wikipedia tworzona jest przez tysiące różnych ludzi może być - wbrew pozorom - jej atutem. Odwołuje się bowiem do społecznego rozumienia pewnych pojęć. A przecież nie chodzi o same sztywne definicje, tylko właśnie o to jak są rozumiane - przekonuje.

Dlaczego osoby interpretujące przepisy sięgają do Wikipedii, a nie innych źródeł? Odpowiedź jest prosta. To bardzo wygodne narzędzie, dzięki któremu łatwo znaleźć informacje. Co równie istotne książkowe źródła wiedzy nie zawsze nadążają za zmieniającą się rzeczywistością. Dlatego trudno w nich znaleźć definicje pojęć związanych chociażby z nowymi technologiami.

Zmienność artykułów zamieszczanych w Wolnej encyklopedii może jednak oznaczać dodatkowe ryzyko przy odwoływaniu się do tego źródła informacji. Istniejący dziś wpis już za godzinę może zostać zastąpiony innym. - Zmieniają się też pojęcia i ich interpretacja - mówi sędzia Hofmański. - Trzeba zawsze pamiętać, że wyrok odnosi się do konkretnego stanu, a wówczas niebezpieczeństwa związane ze zmianą znaczenia pewnych pojęć nie odgrywają już takiego znaczenia - dodaje.

Strony sporu próbują podważać jednak wiarygodność Wikipedii. [b]Przykładowo w skardze kasacyjnej (I OSK 472/08) na wyrok potwierdzający słuszność odmowy nostryfikacji stopnia naukowego skarżący zarzucił warszawskiemu WSA[/b], że ten badając kompetencje poszczególnych recenzentów, powołał się na zer strony internetowej [link=http://www.wikipedia.pl]www.wikipedia.pl[/link], a „portal ten nie jest redagowany przez specjalistów z danej dziedziny, tylko przez nieograniczony, dowolny krąg osób, bez względu na ich kwalifikacje”.

[srodtytul]Postać która nie istniała[/srodtytul]

Polscy sędziowie nie są odosobnieni. Także w innym krajach przedstawiciele Temidy korzystają z Wikipedii. Z analizy orzecznictwa amerykańskiego za lata 2004-2006 wynika, że w to źródło było wskazywane w ponad 100 wyrokach różnej instancji (poza Sądem Najwyższym).

Tymczasem na niektórych uczelniach wykładowcy wciąż zakazują studentom odwoływania się do Wolnej encyklopedii uznając ją za niewiarygodne źródło informacji. Powołują się na przypadki ewidentnych błędów i przekłamań. W Polsce najgłośniejszym takim przypadkiem był hasło: Henryk Batuta. Anonimowi internauci stworzyli fikcyjną postać historyczną, więźnia obozu w Berezie Kartuskiej będącego „jedynym polskim akcentem” w twórczości Ernesta Hemingwaya. Aby uwiarygodnić mistyfikację dopisywali informacje o Batucie także do innych haseł w Wikipedii. Postać ta żyła swym wirtualnym życiem przez 15 miesięcy.

[ramka][b]Co to za projekt [/b]

Wikipedia – wielojęzyczny projekt internetowej encyklopedii działającej na zasadzie otwartej treści. Funkcjonuje w oparciu o oprogramowanie wiki (j. hawajski: wiki wiki = "szybko"), umożliwiające edycję każdemu użytkownikowi odwiedzającemu stronę i aktualizację jej treści w czasie realnym. Słowo Wikipedia jest neologizmem powstałym w wyniku połączenia wyrazów wiki i encyklopedia. Slogan reklamowy Wikipedii brzmi: „Wolna encyklopedia, którą każdy może edytować”.

Polskojęzyczna edycja jest największą spośród wszystkich Wikipedii w językach słowiańskich. Zawiera ponad prawie 550 tys. haseł i ma ponad 210 tys. zarejestrowanych użytkowników.

[i]źródło: Wikipedia[/i] [/ramka]

Aby się o tym przekonać wystarczy skorzystać chociażby z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych. Po wpisaniu słowa „Wikipedia” pojawia się odesłanie do kilkunastu wyroków, w których ono występuje. [b]Przykładowo Wojewódzki Sąd Okręgowy w Bydgoszczy badał w jednym z wyroków poprawność zarządzenia o zmianie siedziby szkoły podstawowej (II SA/Bd 773/07)[/b]. Dla rozstrzygnięcia istotne było zdefiniowanie terminu „sieć”. Sąd odwołał się do internetowej wersji Słownika języka polskiego PWN ([link=http://www.sjp.pwn.pl]www.sjp.pwn.pl[/link]), ale również do Wikipedii cytując w uzasadnieniu wyroku: „pierwotnie, sieć to wyrób ludzki lub pająka”. [b]W innym wyroku warszawski WSA (VI SA/Wa 1372/06) odwołał się do potocznego rozumienia pojęcia „biohumus” jako źródło też wskazując Wikipedię.[/b] Odwołania do Wolnej encyklopedii można też spotkać w uzasadnieniach wyroków sądów cywilnych czy np. rozstrzygającej spory przetargowe Krajowej Izby Odwoławczej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara