Jakie pan wyznacza priorytety dla Ministerstwa Cyfryzacji na tę kadencję?
Rola cyfrowego państwa rośnie i cały czas będzie rosła. Nowe technologie w życiu człowieka będą miały coraz większe znaczenie – w codziennym funkcjonowaniu, pracy, w zakresie zdrowia, edukacji, polityk społecznych, ale także realizacji usług i wsparcia ze strony administracji na każdym szczeblu. Coraz więcej osób korzysta z rozwiązań cyfrowego świata, który coraz bardziej wypełnia naszą rzeczywistość. Dziś wyzwania dla Polski to wyzwania cyfrowej dekady, czyli horyzontu co najmniej do roku 2030. Nie projektujemy więc zmian legislacyjnych na jedną kadencję. Myślimy o takich, które będą unowocześniane, dostosowywane do szybko zmieniającej się rzeczywistości, ale będą stanowić pewną „pałeczkę sztafety cyfrowej”. Bo tak traktuję nasze działania w resorcie od połowy grudnia. Chcemy, żeby następcy, kimkolwiek będą, mieli możliwości dalszego rozwoju cyfrowego państwa.