Jak się zabezpieczyć przed kradzieżą pomysłu

Pomysł na innowacyjne rozwiązanie nie może być opatentowany. Nie oznacza to jednak, że nie jest chroniony

Publikacja: 05.02.2008 09:20

Red

Mam pomysł na zupełnie nowatorskie rozwiązania w sposobie zaprojektowania serwisu internetowego (chodzi o e-sklep). Chcę go sprzedać, ale obawiam się, że kupujący po obejrzeniu projektu może po prostu skopiować pomysł i nic mi nie zapłaci. Poza tym, nawet gdy zgodzi się go kupić, chciałbym móc sprzedawać go również innym klientom. Czy mogę zarejestrować sam pomysł na rozwiązanie informatyczne w Urzędzie Patentowym? Jeśli nie, to w jaki inny sposób zabezpieczyć swe prawa do pomysłu? Zaznaczam, że nie chodzi mi o sam program komputerowy, ale raczej o pewien pomysł, który można zrealizować w różny sposób

– pyta czytelnik DF.

Najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie, czy pomysł na program może podlegać ochronie jak wynalazek. Zgodnie z prawem własności przemysłowej patenty są udzielane na wynalazki, które są nowe, posiadają poziom wynalazczy i nadają się do przemysłowego stosowania.

Nie można więc raczej traktować pomysłu jako wynalazku, tym bardziej że zgodnie z art. 28 ww. ustawy za wynalazki nie uważa się w szczególności: planów, zasad i metod dotyczących działalności umysłowej lub gospodarczej oraz gier, programów do maszyn cyfrowych, przedstawienia informacji.

Sam pomysł nie jest również chroniony prawem autorskim. Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Przepisy precyzują, iż ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia; nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania. Zgodnie z art. 74 ust. 2 ww. ustawy idee i zasady będące podstawą jakiegokolwiek elementu programu komputerowego, w tym podstawą łączy, nie podlegają ochronie.

Nie oznacza to jednak, że innowacyjny pomysł nie jest w ogóle chroniony. Stosownie do art. 72

1

§ 1 kodeksu cywilnego, jeżeli w toku negocjacji strona udostępniła informacje z zastrzeżeniem poufności, druga strona jest obowiązana do nieujawniania i nieprzekazywania ich innym osobom oraz do niewykorzystywania tych informacji dla własnych celów, chyba że strony uzgodniły inaczej. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania ww. obowiązków uprawniony może żądać naprawienia szkody albo wydania uzyskanych korzyści.

Ochrony poszukiwać też można w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Pomysł na oprogramowanie może być tajemnicą przedsiębiorstwa, czyli np. nieujawnioną do wiadomości publicznej informacją posiadającą wartość gospodarczą, co do której przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania poufności.

Warto zastrzec w umowie klauzule dotyczące tajności przekazywanych informacji. Zgodnie z art. 11 ust. 1 ww. ustawy czynem nieuczciwej konkurencji jest przekazanie, ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa albo ich nabycie od osoby nieuprawnionej, jeżeli zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy. Naruszenie tajemnicy wiązać się może z odpowiedzialnością cywilną i karną. Zgodnie z art. 23 ust. 1 ww. ustawy kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi w stosunku do przedsiębiorcy, ujawnia innej osobie lub wykorzystuje we własnej działalności gospodarczej informację stanowiącą tajemnicę przedsiębiorstwa, jeżeli wyrządza to poważną szkodę przedsiębiorcy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Tej samej karze podlega także ten, kto, uzyskawszy bezprawnie informację stanowiącą tajemnicę przedsiębiorstwa, ujawnia ją innej osobie lub wykorzystuje we własnej działalności gospodarczej.

Skoro czytelnik chce sprzedać pomysł wielokrotnie, to powinien zawrzeć umowy licencyjne, które nie będą dawały nabywcy prawa wyłączności.

Mam pomysł na zupełnie nowatorskie rozwiązania w sposobie zaprojektowania serwisu internetowego (chodzi o e-sklep). Chcę go sprzedać, ale obawiam się, że kupujący po obejrzeniu projektu może po prostu skopiować pomysł i nic mi nie zapłaci. Poza tym, nawet gdy zgodzi się go kupić, chciałbym móc sprzedawać go również innym klientom. Czy mogę zarejestrować sam pomysł na rozwiązanie informatyczne w Urzędzie Patentowym? Jeśli nie, to w jaki inny sposób zabezpieczyć swe prawa do pomysłu? Zaznaczam, że nie chodzi mi o sam program komputerowy, ale raczej o pewien pomysł, który można zrealizować w różny sposób

Pozostało jeszcze 84% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"