Nie będzie tantiem od komórek

Urzędnicy europejscy zastanawiają się nad znaczącym ograniczeniem korzystnego dla artystów systemu opłat od urządzeń, płyt i kaset. Oferują im jednak dłuższą ochronę autorskich praw majątkowych – nawet do 95 lat

Aktualizacja: 19.02.2008 07:44 Publikacja: 19.02.2008 00:25

Propozycję dłuższej ochrony praw autorskich forsuje Charlie McCreevy, komisarz rynku wewnętrznego. Obecnie wynagrodzenie z tytułu praw autorskich przysługuje – co do zasady – przez 70 lat od śmierci twórcy. Artystyczny wykonawca ma krótszą ochronę – tylko 50 lat, od np. wykonania piosenki. Zdaniem Brukseli tantiemy to często jedyny dochód wykonawców i nie można ich pozbawiać środków do życia. Niezrozumiałe jest także utrzymywanie dysproporcji między ochroną autorów a wykonawców. Stąd propozycja, by europejscy wykonawcy dostawali tantiemy przez 95 lat. Podoba się to Urszuli Kezik, dyrektor w Stowarzyszeniu SAWP, które skupia wykonawców utworów słowno-muzycznych.

– Dziś tantiemy przestają przysługiwać nierzadko jeszcze za życia artysty, np. gdy zaczynał on muzyczną karierę jako nastolatek – podkreśla Kezik. Jej zdaniem powinno się albo wydłużyć okres ochronny, albo inaczej go liczyć (np. od śmierci wykonawcy).

McCreevy chce jednocześnie przeforsować reformę systemu tzw. copyright levies. To opłaty za prywatne kopiowanie utworów chronionych prawem autorskim. Są one doliczane do ceny sprzętu informatycznego, magnetowidów, kopiarek i czystych nośników (np. płyt DVD), a następnie przekazywane organizacjom zbiorowego zarządzania, które rozdzielają je pomiędzy twórców. Tak też jest nad Wisłą. Stawki pobieranych opłat sięgają nawet 3 proc. ceny sprzedaży urządzenia lub nośnika.

Zakłada się, że nośniki cyfrowe będą służyć do przegrywania utworów, gdyby nabywca miał słuchać zakupionej muzyki w domu i w samochodzie. Irlandzki komisarz już od kilku lat chce ten system zmienić. W grudniu 2006 r., pod wpływem protestów środowisk autorskich, musiał się wycofać z propozycji reformy systemu copyright levies. Teraz nie proponuje więc ich całkowitego zniesienia, ale chce dyskutować o urealnieniu opłat.

– Jeśli miałby zostać usprawniony system ściągania opłat i wzrosłaby pewność prawna, to jesteśmy za – mówi Veronique Desbrosses, sekretarz generalny GESAC, organizacji reprezentującej prawa autorów w UE. – Ale nie ma mowy o jego zniesieniu – dodaje. Zdaniem Desbrosses nakładanie opłat to jedyna metoda wynagradzania twórców za utwory kopiowane w zaciszu domowym na użytek prywatny.

Polskie organizacje zbiorowego zarządzania godzą się jedynie na usprawnienie systemu.

– Zdecydowanie bronimy utrzymania opłat od urządzeń i nośników – mówi zastępca dyrektora generalnego ZAiKS Jerzy Badowski.

Urszula Kezik podkreśla, że nie powinno się łączyć okresu ochrony praw majątkowych z kwestią opłat od czystych nośników.

– To zupełnie różne sprawy. Te drugie opłaty to rekompensata dla twórców, artystów, producentów za dopuszczenie prywatnego kopiowania utworów – zaznacza.

– System opłatowy jest jedynym do zastosowania, głównie ze względu na niską świadomość społeczną – mówi radca prawny stowarzyszenia Kopipol Andrzej Gąsiorowski. – Co nie oznacza, że nie ma żadnych wad.

Obecny system stosuje zdecydowana większość państw Unii Europejskiej (oprócz np. Wielkiej Brytanii i Irlandii). Krytykują go producenci sprzętu elektronicznego. Mark MacGann, dyrektor generalny EICTA, organizacji reprezentującej interesy branży technologii informacyjnych, jest zadowolony z samego rozpoczęcia konsultacji na temat copyright levies.

– Nie liczę jednak na wielką zmianę, bo Komisja nie przedstawiła na razie projektu konkretnej zmiany prawnej – mówi. Według niego coś trzeba jednak zrobić, bo opłaty dokładane są do cen kolejnych produktów. W tym tygodniu np. we Francji ma zapaść decyzja o obłożeniu opłatami telefonów komórkowych.

– Od 2001 r. obciążenia z copyright levies zwiększyły się czterokrotnie – twierdzi MacGann.

Uważa, że powinno się przynajmniej ograniczyć liczbę sprzętów obciążanych tymi opłatami i przedyskutować ze wszystkimi zasady ich naliczania, a następnie przekazywania twórcom. EICTA wylicza, że kupując sprzęt do domu w Niemczech, na który składa się komputer, drukarka, wypalarka płyt kompaktowych i faks, płaci się 130 euro z tytułu copyright levies.

Zdaniem Komisji Europejskiej opłaty te naruszają zasady rynku wewnętrznego, bo inne są systemy ich naliczania w poszczególnych krajach.

Kupując iPoda w Austrii, zapłacimy twórcom 8 euro, we Francji – 15 euro, a w Szwecji – aż 35 euro.

- Autorskie prawa majątkowe wygasają po 70 latach od śmierci twórcy (albo tego ze współtwórców, który przeżył pozostałych). Gdy autorskie prawa majątkowe przysługują ustawowo komu innemu niż twórca, 70 lat liczy się od daty rozpowszechnienia utworu. Zasady te określa ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych (DzU z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.). Są jednak wyjątki.

- Prawo do artystycznego wykonania wygasa po 50 latach następujących po roku jego ustalenia. Gdy dojdzie do publikacji utrwalenia tego wykonania lub do publicznego odtworzenia, to okres ochrony liczy się od tych zdarzeń.

- Pół wieku ochrony przysługuje też przy korzystaniu z fonogramu lub wideogramu (termin ten liczy się od jego sporządzenia lub opublikowania).

Propozycję dłuższej ochrony praw autorskich forsuje Charlie McCreevy, komisarz rynku wewnętrznego. Obecnie wynagrodzenie z tytułu praw autorskich przysługuje – co do zasady – przez 70 lat od śmierci twórcy. Artystyczny wykonawca ma krótszą ochronę – tylko 50 lat, od np. wykonania piosenki. Zdaniem Brukseli tantiemy to często jedyny dochód wykonawców i nie można ich pozbawiać środków do życia. Niezrozumiałe jest także utrzymywanie dysproporcji między ochroną autorów a wykonawców. Stąd propozycja, by europejscy wykonawcy dostawali tantiemy przez 95 lat. Podoba się to Urszuli Kezik, dyrektor w Stowarzyszeniu SAWP, które skupia wykonawców utworów słowno-muzycznych.

Pozostało 87% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"